Strona głównaStyl życia1 maja - nie tylko Święto Pracy

1 maja - nie tylko Święto Pracy

1 Maja – Międzynarodowe Święto Pracy, dawniej obchodzone hucznie i kolorowo, dziś jest tylko jednym z kilku dni najdłuższego weekendu w roku. Polacy często mówią o nim „relikt przeszłości”, „święto komunistów” i mogłoby się wydawać, że jest to święto, które najchętniej wymazalibyśmy z kalendarza, cylicznie pojawiajace sie propozycje, by 1 maja nie był świetem państwowym wywołują liczne głosy sprzeciwu. Czy to tylko przywiązanie do „długiego weekendu”, czy może tęsknota za dawnymi, dla niektórych całkiem dobrymi, czasami?
1 maja - nie tylko Święto Pracy [© bnorbert3 - Fotolia.com]

Zaczęło się w Ameryce...

Międzynarodowe Święto Pracy obchodzone jest od 1890 r., jednak oficjalnie wprowadziła je w 1889 roku II Międzynarodówka, upamiętniając w ten sposób rocznicę wybuchu w dniu 1 maja 1886 strajku robotników rzeźni miejskich w Chicago. Na ulice miast w amerykańskim stanie Illinois wyszło wówczas około 610 tysięcy robotników domagających się wprowadzenia 8 - godzinnego dnia pracy i poprawy warunków zatrudnienia.

Podczas brutalnie rozbitej przez policję manifestacji zginęło wiele osób. Symbolem walki przeciw wyzyskowi robotników stała się od tego czasu czerwień - kolor przelanej krwi demonstrantów.

Dziś 1 maja jest obchodzony jako Święto Pracy głównie w Europie – Amerykanie świętują swój Labour Day w pierwszy poniedziałek września. Na starym kontynencie od kilku lat roku organizowany jest tak zwany EuroMayDay (1 maja nazywany jest w krajach anglosaskich May Day). Nie jest to klasyczne święto klasy robotniczej, ale raczej akcja na rzecz poszanowania godności człowieka i poprawy warunków życia i zatrudnienia wszystkich ludzi pracy.

Obchody Euro May Day zapoczątkowano w 2001 roku w Mediolanie, w roku 2004 dołączyli do nich Hiszpanie, a już rok później obchody EuroMayDay odbywały się w całej Europie.

„Partia z narodem, naród z partią”

W i innych krajach socjalistycznych 1 Maja był jednym z najważniejszych świąt państwowych. W tym dniu, zwanym także Świętem Klasy Robotniczej organizowało się huczne i barwne pochody i wiece. Gromadziły one miliony Polaków – zbierali się oni nie tyle z sympatii dla ówczesnej władzy, co z obowiązku: mało kto bowiem odważył się opuścić pierwszomajowy pochód, lub odmówić niesienia transparentu czy flagi.

W pochodach szli robotnicy i rolnicy, uczniowie i studenci, strażacy, policjanci i pracownicy naukowi wyższych uczelni – słowem cały naród pracujący i uczący się PRL. Prześcigano się w pomysłach na uatrakcyjnienie przemarszu: budowano olbrzymie platformy i dekoracje przestrzenne, dzieci wymachiwały własnoręcznie przygotowanymi bukietami z korowych bibułkowych kwiatków, straż, wojsko i policja prezentowały swój sprzęt bojowy. Były flagi, hasła, okrzyki, pieśni, transparenty i napisy mające pokazać całemu światu, że my – Polacy łączymy się w tym szczególny dniu z robotnikami całego świata, a wszystko to pod czujnym, ale jakże przecież opiekuńczym okiem matki – partii i jej działaczy pozdrawiających manifestantów z wysokości trybun.

Całość pokazywała oczywiście telewizja - wielogodzinne transmisje rozpoczynały się od pokazania pochodu w Moskwie, a potem mogliśmy oglądać, jak wyglądają przemarsze w Warszawie i innych większych miastach Polski oraz pochody w innych krajach bloku komunistycznego.

Z czasem pojawiały się także inne pochody. Tych nie pokazywano w telewizji, a jeśli już to jako "garstki warchołów, którzy chcą zakłocić święto klasy robotniczej". Opozycyjne wiece i przemarsze były brutalnie pacyfikowane, a ich uczestnicy szykanowani w miejscach pracy, szkołąch czy nawet osadzani w więzieniach. Mimo to budzący się ruch sprzeciwu wobwc PRL-owskiej władzy powdował, że w kolejnych latach na kontrmanifestacjach spotykało się coraz więcej osób.

1 Maja dziś

Po upadku komunizmu Święto Pracy straciło na znaczeniu i przez pewien czas było domeną wyłącznie mniejszych lub większych związków zawodowych, które organizują w dniu 1 maja wiece, zebrania i pochody. Dzisiejsze pochody swą wielkością nie przypominają tych sprzed lat – bierze w nich na ogół od kilkudziesięciu do najwyżej kilkuset osób domagających się poprawy warunków pracy i życia, wyższych płac, powszechnych zasiłków i walki z dyskryminacją ekonomiczną.

Z czasem przemarsze w dniu zaczęli organizować także działacze innych grup. Dziś mamy do czynienia niemal z całym spektrum politycznym - od lewicowych radykałów i działaczy LGBT, aż po… przedstawicieli grup nacjonalistycznych.

Od 2004 roku 1 maja jest dniem upamiętniającym inne ważne wydarzenie w historii Polski – nasze wstąpienie do Unii Europejskiej, jednak kolejne rocznice upamiętniające ten fakt nie są zbyt hucznie obchodzone. Do UE wstępowaliśmy w licznym gronie innych państw. Oprócz Polski, w największym rozszerzeniu w historii UE, do Wspólnoty wstąpiły wówczas również Cypr, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Malta, Polska, Słowacja, Słowenia oraz Węgry.

Dziś 1 maja to jeden z dni "wielkiej majówki" - długiego weekendu, na który oprócz Święta Pracy skłąda się także wolny dzień - święto upamiętniające powstanie pierwszej polskiej Konstytucji. Dla wielu Polaków dwa ustawowo wolne dni (zwłaszcza w tak korzystnym układzie kalendarza jak w tym roku) stanowią dosonałą okazję do dłuższego wypoczynku. Świętujemy zatem albo wyjeżdżając na kilkudniowe wycieczki albo w towarzystwie przyjaciół przy .

1 maja – święto kościelne

Dzień 1 maja jest także dniem, w którym Kościół katolicki obchodzi uroczystość św. Józefa - patrona robotników. Jest to jedno z najnowszych świąt w Kościele katolickim - ustanowił je w 1956 roku papież Pius XII. W tym dniu Kościół pragnie zwrócić szczególną uwagę na pracę jako jedną z wartości chrześcijańskich, społecznych, ogólnoludzkich i narodowych.

Św. Józef, cieśla z Nazaretu, mąż Marii i opiekun Jezusa, jest obecnie otoczony kultem jako uosobienie godności człowieka pracy, a także opiekun rodziny. Do Polski kult św. Józefa dotarł na przełomie XI i XII wieku, ale największy jego rozwój nastąpił w XVII i XVIII wieku, kiedy to rozpropagowali go karmelici i siostry wizytki.

W Polsce znajduje się obecnie ok. 270 świątyń pod wezwaniem św. Józefa, a do bodaj najważniejszej z nich – kolegiaty św. Józefa w Kaliszu corocznie odbywa się pielgrzymka ludzi pracy. 1 maja w kościołach w całym kraju odbywają się nabożeństwa w intencji środowisk robotniczych.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Hospicja.pl
  • EWST.pl
  • Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych
  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Oferty pracy