05-04-2012
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Jeden na dziesięciu Brytyjczyków w wieku powyżej 50 lat zażywa marihuany i innych narkotyków - to dziesięciokrotny wzrost w tej grupie wiekowej w ciągu ostatnich dwudziestu lat.
Wielu z nich nadal używa , prawie jeden na dziesięciu mieszkających w Londynie przyznaje się do palenia konopi w ciągu ostatniego roku.
W całej Anglii prawie dwie na 100 osób w wieku od 50 do 64 lat powiedziało, że paliło marihuanę w ciągu ostatniego roku.
Wyniki opublikowane w czasopiśmie "Age and Ageing" ilustrują różnicę w postawach tych, którzy dorastali w latach sześćdziesiątych i mają obecnie ponad pięć lub sześć dekad oraz osób ze starszego pokolenia.
Młodsi seniorzy częściej próbowali narkotyków w pewnym momencie swojego życia, a także jest bardziej prawdopodobne, że ciągle ich używają w porównaniu do osób w wieku powyżej 65 lat.
Niedawno 69-letni ujawnił w rozmowie z magazynem Rolling Stone, że przestał palić marihuanę ze względu na swoją ośmioletnią córkę Beatrice. Były Beatles powiedział, że nadszedł czas, aby rzucić narkotyki ze względu na "poczucie odpowiedzialności" w opiece nad córką.
Co miałem w życiu wypalić, to wypaliłem - oświadczył muzyk. - Gdy wychowujesz dziecko, odzywa się w tobie głos odpowiedzialności. Powiedziałem sobie dość. Wiem, że nie jest mi to już potrzebne do szczęścia.
W latach sześćdziesiątych miał miejsce wzrost stosowania narkotyków, w szczególności, ale także substancji halucynogennych, takie jak: LSD i grzyby psylocybinowe i amfetamina.
Prawdopodobieństwo zażywania narkotyków jest siedmiokrotnie wyższe wśród baby boomres w porównaniu do osób w wieku powyżej 65 lat.
Baby boomers 21 razy częściej próbowali amfetaminę, półtora raza częściej środków uspokajających i prawie cztery razy częściej sięgali po grzybki w porównaniu do ludzi starszych.
Jak wskazują eksperci, niewiele wiadomo na temat oddziaływania narkotyków na osoby dojrzałe i jaki ich stosowanie w przeszłości będzie miało wpływ na zdrowie i samopoczucie w starszym wieku.