21-03-2011
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Dieta powinna skutkować ładniejszą sylwetką i lepszym samopoczuciem. Owszem, takich efektów należy się spodziewać, gdy odpowiednio dobiera się nowy sposób odżywiania i nie oznacza on drastycznych zmian w dotychczasowej diecie. Nierzadko jednak nowe menu oznacza diametralne modyfikacje - także w stylu życia, to zaś wiąże się z frustracją, mówią uczeni.
W jednym z badań wykazano, że ludzie, którzy wybierają jabłko zamiast czekolady, są bardziej skłonni do wyboru pełnych przemocy filmów dotyczących np. tematu zemsty niż łagodniejszych obrazów.
W innych testach ustalono, że uczestnicy, którzy z powodu przebywania na diecie zdecydowali się wybrać bon na artykuły spożywcze zamiast kuponu na usługi spa, częściej wykazywali zainteresowanie oglądaniem rozgniewanych twarzy niż bojaźliwych min.
W trzecim eksperymencie okazało się, że osoby pozostające na diecie chętniej słuchały informacji zwykle wywołujących gniew (np. takich, że nie będzie środków na szkolenie policjantów, bądź więcej przestępców ucieknie z wiezienia) niż smutnych wiadomości.
Ponadto, uczestnicy, którzy wybierali zdrowe przekąski zamiast smaczniejszych, ale mniej zdrowszych dań, byli bardziej zirytowani informacjami reklamowymi niż pozostali.
Jak wskazują uczeni, celem badań było sprawdzenie, na ile wysiłek w celu sprawowania samokontroli prowadził do gniewnych zachowań i preferencji gwałtownych sytuacji, nawet jeśli badane kazusy obejmowały dość subtelne przypadki.
Badania wykazały, że zwiększona samokontrola dotycząca diety czyni ludzi bardziej podatnymi na agresję wobec innych. Osoby pozostające na diecie są rozdrażnione i łatwiej wpadają w gniew.
Wyniki badań zostały opublikowane w Journal of Consumer Research.