Strona głównaStyl życiaDojrzałe kobiety za kierownicą

Dojrzałe kobiety za kierownicą

Ponieważ w starzejącym się społeczeństwie zwiększa się liczebna przewaga kobiet nad mężczyznami coraz częściej można spotkać dojrzałe panie za kierownicami samochodów. Jako, że panie nie są przyzwyczajone do codziennego prowadzenia pojazdów trzykrotnie zwiększa się ryzyko wypadków samochodowych.
Na temat starszych osób za kierownicą przeprowadzone zostały różnorodne badania, autorką jednych z nich jest Dr Jennifer Oxley z Monash University. Obserwując ponad 670 osób po 60 - tym roku życia, przetestowała ich zdolności wzrokowe i poznawcze oraz koncentracje.

Znane są też badania, według, których prowadzące samochód kobiety łatwiej od mężczyzn dekoncentrują się rozmawiając przez telefon. Z tych samych badań wynika, że kobietom łatwiej jest zachować skupienie, jeśli prowadząc pojazd rozmawiają z pasażerami.

Dr Julia Irwin z wydziału psychologii Macquarie University nakłoniła studentów do obserwowania koncentracji osób prowadzących pojazdy. Doświadczenie to potwierdziło badania, według, których koncentracja mężczyzn osłabia się, jeśli podczas prowadzenia samochodu rozmawiają z pasażerami.

Marta Wasiak / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 10:11:41, 31-10-2006 katarzyna

    Jestem po sześćdzisiątce i prowadzę samochód codziennie. Nie są to duże odległości- jeżdżę do pracy. Mieszkam w Warszawie co też ma znaczenie. Obserwuję kierowców. Nie powiem, że kobiety jeżdżą lepiej lub gorzej od mężczyzn (po mieście). Uważam, że nie należy w czasie jazdy rozmawiać przez komórkę, chyba że mamy zestaw głośnomówiący. Do niedawna przeszkadzała mnie rozmowa z kimś w samochodzie, od roku nie przeszkadza. Natomiast bardzo mnie przeszkadza chamstwo na drodze. Zmiana pasa bez kierunkowskazu, włączany już w czasie wykonywania manewru lub wcale. Jazda u mnie w bagażniku i nie dlatego żeby mnie pośpieszyć tylko taka maniera niektórych kierowców. Aż kusi aby nagle zachamować tylko szkoda własnego samochodu. Brak zrozumienia gdy ktoś wolniej rusza spod świateł (musi mieć powód), natychmiast wszyscy trąbią. Apeluję do kierowców - nie rób drugiemu co tobie niemiłe i proszę o właściwe używanie kierunkowskazów. Dziękuję
    ... zobacz więcej
  • 14:13:47, 11-03-2009 Optymistka

    Zgadzam się z Katarzyną. Jestem pod 60-tkę. Jeżdżę bardzo uważnie a wielokrotnie dzięki swojej przytomności umysłu zdołałam uniknąć kolizji z mlodszymi Panami. Pozdrowienia
  • 18:05:44, 13-03-2009 Janczar

    Moje obserwacje dotyczące kierowców (obojga płci) są podobne jak opisane w artykule.
    Prawko zrobiłem ponad 40 lat temu, również prawie codziennie prowadzę samochód.
    Nie włączanie kierunkowskazów jest trochę denerwujące to fakt, szczególnie gdy się nam spieszy. Ale ja to przyjmuję z humorem.
    Kiedyś jednak zatrąbiłem na kobietę, które zaczęła się malować gdy staliśmy na światłach. Światła się zmieniają a ta pani nadal się maluje, zamiast ruszać.
    Jednak to była młoda kobieta, na starszą bym nie trąbił.
    ... zobacz więcej
  • 18:23:57, 13-03-2009 monia

    Jeżdżę od 25- lat i nieważny wiek kierowcy ani pleć ale kultura jazdy .
  • 18:28:27, 13-03-2009 Mar-Basia

    Katarzyno, czytajac Ciebie - smieje sie od ucha do ucha. Jezdze samochodem od 50 lat. Mam doswiadczenie "prowadzenia" samochodu w Polsce i poza granicami. Moge Ci powiedziec, ze w Polsce nie jest az tak zle. Zapraszam Cie na "przejazdke" do Hiszpanii. Uwielbiam ten kraj....ale bym powystrzeliwala z premedytacja wszystkich kierowcow odmiennej plci. Nie tylko nie respektuja kodeksu drogowego ale jezdza bez prawa jazdy, bez ubezpieczenia, czesto pod wplywem narkotykow...a alkohol , juz nawet nie wspominam. Autovia, ktora musze "brac" pare razy dziennie, slynna N-340 - jest najbardziej mortelna autovia w poludniowej Europie. Jak jezdzilam w Polsce samochodem, nawet jak kierowcy nie wlaczaja migacza - to male piwko przy Hiszpanach.
    ... zobacz więcej
  • 19:14:07, 13-03-2009 gratka

    Ja uczyłam się jeździć już po sześćdziesiątce. Wiem, że jeżdżę nie najlepiej, bo i staż krótki i neurony już nie te. Ale pokażcie mi drugą babkę, która się odważy!
    O migaczach staram się pamiętać, czasem zapomnę o włączonym hamulcu....
    Wcześniej miałam kierowcę...osobistego.
  • 19:31:35, 13-03-2009 Mar-Basia

    Cytat:
    Babka Gratka
    Ja uczyłam się jeździć już po sześćdziesiątce. Wiem, że jeżdżę nie najlepiej, bo i staż krótki i neurony już nie te. Ale pokażcie mi drugą babkę, która się odważy!
    O migaczach staram się pamiętać, czasem zapomnę o włączonym hamulcu....
    Wcześniej miałam kierowcę...osobistego.

    Chapeaux!!! Przyznam szczerze, ze nie wiele kobiet po 60-tce zacznie sie uczyc jezdzic samochodem. Brawo - jestem pelna podziwu. Kiedys jak mieszkalam w Szwajcarii jedna z moich kolezanek niedaleko 50-tki usilowala zrobic prawo jazdy w jednym z niemieckich kantonow .........nieszczescie, zaden instruktor nie chcial z nia jezdzic - z gory przesadzili, ze w tym wieku?......Przeniosla sie do kantonu francuskiego i za pierwszym podejsciu miala prawko.
    ... zobacz więcej
  • 19:38:01, 13-03-2009 tadeusz50

    Cytat:
    marbella123
    Przestan! Watek jest o kierowcach. Nie badz patetyczny. Usmiechnij sie, nawet do lustra jak nie masz nikogo innego w zasiegu reki. Smiech to zdrowie!!!!
    Wyciąganie tego, że jestem wdowcem jest .... Uśmiechać mam się do kogo i nie muszę do lusterka. Uśmiecham się od samego rana , nawet do psa. Ja nie muszę pisać opinii o tobie bo sama ja sobie wystawisz. Pomyśl trochę, policz do dziesięciu zanim coś napiszesz. Myślenie naprawdę nie boli.
  • 19:49:34, 13-03-2009 Frezja

    Uwielbiam siedzieć za kółkiem mojego nie pierwszej młodości autka włączyć sobie płytkę Czesława Niemena i tak jechać przed siebie ,nigdzie się nie spieszyć.Balsam dla duszy.
  • 21:30:04, 13-03-2009 Malwina

    Powiem Wam, ze coraz więcej kobiet w późniejszym wieku robi prawo jazdy- mamy w rodzinie ośrodek nauki jazdy - najstarsza miała 58 lat, cięzko jej szła nauka, ale szła, była bardzo ambitna pani i zdała za drugim razem tez wbrew przewidywaniom, bo były kłopoty natury koordynacyjnej...wniosek -z niczego nie nalezy rezygnować na zapas....przeć do przodu

Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Internetowe Stowarzyszenie Seniorów
  • Aktywni 50+
  • Poradnik-zdrowia.pl
  • eGospodarka.pl
  • Oferty pracy