27-05-2024
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Czy zawsze chcemy, aby ludzie okazali empatię? Okazuje się, że nie, twierdzą naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis. Jakkolwiek empatia jest często przedstawiana jako cnota, ludzie, którzy ją okazują, niekoniecznie są postrzegani przychylnie.
- Empatia stała się swego rodzaju środkiem skupiającym wszystkie pożądane cechy osobiste - mówi Y. Andre Wang. - Jednak poglądy ludzi na temat empatii są w rzeczywistości bardziej skomplikowane. Odkryliśmy, że to, co ludzie myślą o osobach empatycznych, zależy od tego, kto ma kłopoty. Nie wszyscy lubią lub szanują tych, którzy okazują empatię osobom o wątpliwej moralności - dodaje Wang.
W serii siedmiu badań wzięło udział ponad 3 tys. uczestników. Przedstawiono im różne scenariusze, w których ktoś dzielił się osobistym doświadczeniem z innymi. Część doświadczeń było negatywnych, np. dotyczyły związanego z problemami w pracy; część była pozytywna, np. awans w pracy. Następnie pokazano, jak ktoś reaguje na to empatią lub neutralnie, a uczestnicy oceniali swoje wrażenia na temat tej osoby.
Znaczące jest, wobec kogo kieruje się empatię
Istotnym elementem eksperymentu było to, że postać dzieląca się osobistymi doświadczeniami była przedstawiana pozytywnie lub negatywnie. Na przykład, raz uczestnicy dowiedzieli się, że dana osoba pracowała dla organizacji nacjonalistycznej, a raz, że pracowała w szpitalu dziecięcym. W innym teście postać dzieląca się osobistymi doświadczeniami była albo zwolennikiem, albo przeciwnikiem . Jak odkryto, wizerunek również miał znaczenie dla oceny tego, kto okazywał empatię: uczestnicy lubili i szanowali taką postawę, ale tylko wtedy, gdy empatyczna osoba sama wzbudzała sympatię. Kiedy postać była nielubiana (jako nacjonalista lub „antyszczepionkowiec"), uczestnicy nie cenili . Czasami nawet woleli, by osoba z przykrymi doświadczeniami została potępiona.
Empatia okiem obserwatora
Empatia jest często promowana jako sposób na podziały i konflikty. To jednak nie jest takie proste. - Czy więcej empatii zawsze oznacza lepiej? Według naszych uczestników nie - mówi Wang. - Nasze ustalenia sugerują, że ludzie postrzegają empatię jako sygnał społeczny. To, w czyją sytuację zdecydujesz się wczuć, pokazuje, na kim ci zależy i co reprezentujesz. - Empatia jest oczywiście cenna. Nie stanowi jednak jest panaceum. Jeśli odrzuca się ludzi, którzy wykazują empatię ponad podziałami społecznymi, bycie empatycznym nie zawsze pokona podziały, a nawet może je wzmocnić - dodaje.
Na podstawie: