02-03-2018
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Jakość twojego snu przekłada się nie tylko na poziom energii w kolejnym dniu - ma wpływ również na to, jak silny ogarnia cię lęk.
Im lepiej sypiasz, tym mniej lęku i niepokoju doświadczasz, wyjaśniają uczeni z Uniwersytetu w Newark.
Wysoka jakość snu może mieć związek się ze zmniejszoną aktywnością w regionach mózgu biorących udział w powstawaniu uczucia strachu. Indywidualna charakterystyka snu może być też wskaźnikiem podatności na doświadczenie (posttraumatic stress disorder, PTSD).
Autorzy badań wskazują, że są częstym zjawiskiem u osób z PTSD. Wcześniej często analizowano, w jaki sposób sen w określonej dobie może wpływać na zachowanie już utrwalonych, przerażających wspomnień. Niewiele testów jednak objęło analizy wpływu nawyków związanych z nocnym odpoczynkiem na nabywanie lękowych wspomnień.
W nowych testach uczeni przez tydzień monitorowali sen grupy ludzi. Uczestnicy zostali wyposażeni w narzędzia do kontroli odpoczynku, takie jak urządzenie do badania fal mózgowych i bransoletka wykrywająca ruchy ramion. Prowadzili też dziennik snu. Następnie wzięli eksperymencie neuroobrazowym, którego celem było wywoływanie strachu - w jego ramach osiągano efekt kojarzenia neutralnych obrazów z lekkim porażeniem prądem.
Okazało się, że ci, którym nie brakowało snu i jego jakość była odpowiednia, rzadziej odczuwali strach. W szczególności, im dłuższa była faza REM (ta, w której się śni), tym mniejszą odnotowano aktywność związaną z i łączność pomiędzy hipokampem, jądrem migdałowatym oraz korą mózgową. Dodatkowo, odpowiedzi na przewodnictwo skórne (SCR) były słabo skorelowane z aktywnością ciała migdałowatego. Efekt tego jest taki, że podatność na bodźce staje się nieco stłumiona i stajemy się mniej podatni na odczuwanie strachu.
Na podstawie: