Strona głównaStyl życiaJak poprawić sobie nastrój

Jak poprawić sobie nastrój

Rozwinięta empatia to zdolność powszechnie podziwiana. Ludzie bardzo wrażliwi na emocje innych mają zwykle wokół siebie wielu przyjaciół i znajomych, którzy dzielą się z nimi swoimi problemami oczekując wsparcia i zrozumienia. Niemniej jednak współodczuwanie może być kłopotliwe, jeśli dotyczy ogromu negatywnych uczuć. Warto nauczyć się prawdziwie relaksować i choć na chwilę przestać martwić - czy to troskami swoimi, czy innych.
Jak poprawić sobie nastrój Obiektywnie trudna rzeczywistość sama w sobie dostarcza codziennie rozmaitych problemów i trudno jest się czasem wyzwolić z negatywnych myśli. Łatwo zostać malkontentem, gdy w media nieustannie informują o klęskach żywiołowych, ofiarach wojen i głodu czy wszechobecnym kryzysie gospodarczym. Jak dowiadujemy się z tekstu piosenki: „czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować". Psycholodzy jednak rekomendują proste sposoby na poprawę - warto je wypróbować nim w istocie „odejdziemy od zmysłów".

  • Wielu ludzi pamięta z dzieciństwa upomnienia swoich opiekunów, zgodnie z którymi, w kontaktach z innymi należało albo mówić coś miłego, albo milczeć. Warto zastosować tę koncepcję, a nawet więcej - gdy spotyka się ponuraka, nie trzeba milczeć, a na przekór wypowiedzieć jakiś komplement. Uprzejmość jest rozbrajająca, warto wypowiedzieć jakieś miłe słowa szefowi w nowym garniturze czy ponurej współpracownicy z nową fryzurą. Efekt murowany - natychmiastowa poprawa atmosfery, która rzutuje na nastroje wszystkich.
  • Łatwo jest się gniewać na kierowcę, który zajechał nam drogę na rondzie, ale zamiast dać upust swojemu niezadowoleniu przy pomocy kilku niecenzuralnych słów, psycholodzy polecają zrobienie tego, czego oczekiwało się od tego, kto okazał się piratem drogowym. Warto więc umożliwić swobodny przejazd czy zmianę pasa innemu uczestnikowi drogi. Badania pokazują, że zrobienie dobrego uczynku może poprawić nastrój nawet w większym stopniu niż wówczas, gdy robi coś miłego dla siebie.
  • „Fake it until you can make it"("udawaj, że umiesz dopóki naprawdę nie będziesz umiał"), głosi przysłowie, które zakłada, że praktyka w istocie może prowadzić do biegłości. Kiedy ma się kiepski , ostatnią rzeczą, którą chce się zrobić, to uśmiech. Jeśli już się jednak uda, okazuje się, że to popłaca emocjonalnie. Kiedy udaje się poczucie szczęścia zewnętrznymi tego oznakami, takimi właśnie jak uśmiech, łatwiej wypiera nieprzyjemne myśli, ponieważ tak naprawdę można skoncentrować na jednej rzeczy na raz. Badania wykazały, że wyraz twarzy wpływa na emocje. Uśmiechając się faktycznie aktywujemy region szczęścia mózgu, pomaga dostrzec rzeczy w lepszym świetle.
  • Zrezygnuj z porannych wiadomości. Wrażliwość na innych nie ogranicza się do ludzi z najbliższego otoczenia, a czytanie przygnębiających nagłówków gazet może przygnębiać. Rozwiązaniem jest zmiana rytuału - jeśli dotychczasowym sposobem na powitanie nowego dnia było przeglądanie informacji przy , warto to zmienić, zastąpić go np. filmami DVD z ćwiczeniami rozciągającymi, spacerami z psem, etc. Nie oznacza to rezygnacji z wiedzy o wydarzeniach na świecie, po prostu należy dawkować sobie te informacje, a na pewno nie ma sensu zaczynać od nich dnia.
  • Praca w ogrodzie może być wspaniałym sposobem, aby zapobiec chandrze, a nawet pozbyć się złego nastroju. Badania pokazują, że ćwiczenia pomagają zwiększyć poczucie szczęścia. Co więcej naukowcy z Uniwersytetu w Bristolu odkryli, że kontakt z mikroorganizmami w glebie stymuluje produkcję , hormon wpływający na dobre samopoczucie.
  • Zobacz szklankę do połowy pełną. W każdej rodzinie czy grupie przyjaciół jest ktoś, kto ogląda świat z pesymistycznej perspektywy. Pocieszanie daje okazję do kreacji własnej, bardziej pozytywnej optyki. Jeśli wiec przyjaciel narzeka na zbyt powolną obsługę w restauracji, zwróć uwagą, że mogłaby być szybsza, ale miło jest spędzać razem czas i nadrobić towarzyskie zaległości. Zmuszanie się do szukania jasnych aspektów spraw powstrzymuje od skupiania uwagi na tych negatywnych.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 15:00:35, 24-04-2012 ~gość: 178.36.177.xxx

    moim zdaniem na nasz nastrój wpływa bardzo to, że teeraz jest tyle urządzeń elektronicznych - wifi , sieci gsm i inne. Przez to brakuje jonów ujemnych ( dużo ich jest po burzy lub nad morzem).Zacząłem się interesować tematem i znajoma mi poleciła takie Trion:Z http://trionz.pl/Category/1-bransoletki-dual-loop.aspx a do tego w każdym pokoju rośnie paprotka i stoi lampka solna. Dużo lepiej się czuję. Polecam
    ... zobacz więcej
  • 15:48:04, 24-04-2012 Anhedonia


    Empatia potrafi być najtrudniejszą cechą. Zmusza do przyjmowania każdego cierpienia nie odbierając go jednocześnie cierpiącemu. I tym sposobem powiększa krąg nieszczęsnych
  • 19:20:11, 24-04-2012 Malwina

    Bardzo pozytywny artykuł... i dla mnie, która nie mam problemu z "widzeniem szklanki do połowy pełnej" potwierdzajacy skutecznośc niewyszukanych metod utrzymania dobrego nastroju na co dzien....natomiast prawdą jest , ze empatycznośc jest trudna dla osoby empatycznej jeśli nie potrafi chronic sie przed emocjami innych..ale tak bardzo potrzebna w dzisiejszych zimnych, trudnych jakby nie było czasach...między kablami internetu, ekranami tv, komórek, kin , gier coraz wiecej ludzi szuka drugiego człowieka.....
    ... zobacz więcej
  • 19:26:40, 24-04-2012 helena62

    Masz racje Malwinko! pozdrawiam
  • 19:55:53, 24-04-2012 Jarosław II

    Cytat:
    Malwina
    Bardzo pozytywny artykuł... i dla mnie, która nie mam problemu z "widzeniem szklanki do połowy pełnej" potwierdzajacy skutecznośc niewyszukanych metod utrzymania dobrego nastroju na co dzien....natomiast prawdą jest , ze empatycznośc jest trudna dla osoby empatycznej jeśli nie potrafi chronic sie przed emocjami innych..ale tak bardzo potrzebna w dzisiejszych zimnych, trudnych jakby nie było czasach...między kablami internetu, ekranami tv, komórek, kin , gier coraz wiecej ludzi szuka drugiego człowieka.....
    Eeee, no chyba Ty masz to na wyciągniecie ręki. Ja dzisiaj jestem empatyczny po spotkaniu z psychologiem który mi za 300zł polskich zlikwidował 6 punktów karnych za przekroczenie prędkości. W dodatku zrobił wykład jak stać się człowiekiem mniej agresywnym na drodze wobec innych użytkowników. Musze to oblać miodulą, bo dzisiaj już nie jeżdżę.
    ... zobacz więcej
  • 20:06:42, 24-04-2012 Mar-Basia

    Ha ha - widac, ze nie jestem wyjatkiem.

    Cytat:

    Łatwo jest się gniewać na kierowcę, który zajechał nam drogę na rondzie, ale zamiast dać upust swojemu niezadowoleniu przy pomocy kilku niecenzuralnych słów, psycholodzy polecają zrobienie tego, czego oczekiwało się od tego, kto okazał się piratem drogowym. Warto więc umożliwić swobodny przejazd czy zmianę pasa innemu uczestnikowi drogi. Badania pokazują, że zrobienie dobrego uczynku może poprawić nastrój nawet w większym stopniu niż wówczas, gdy robi coś miłego dla siebie.

    Koniec cytatu.

    Nie tylko sie "gniewam" ale trace nerwy w takim przepadku. Zdecydowanie nie lubie, jak jakis palant zajezdza mi droge, nie przestrzega zasad i kodeksu drogowego.
    Gdybym mogla zabieralabym prawa jazdy takim "okazom"...no i jeszcze dodam, ze doprowadzaja mnie do rozpaczy kierowcy, ktorzy zapominaja o kierunkowskazach. Plaga.

    Obawiam sie, ze zaden psycholog nie bylby w stanie sprowadzic mnie na "pokojowe" odczucia w w/w przypadkach. Zadne fajki pokoju.

    ... zobacz więcej
  • 12:40:09, 25-04-2012 weronika1

    Cytat z postu Marbeli:
    "Badania pokazują, że zrobienie dobrego uczynku może poprawić nastrój nawet w większym stopniu niż wówczas, gdy robi coś miłego dla siebie".
    Moim zdaniem to najbardziej poprawia nastrój.
  • 07:12:11, 26-04-2012 PYRA

    Cytat:
    Anhedonia
    Empatia potrafi być najtrudniejszą cechą. Zmusza do przyjmowania każdego cierpienia nie odbierając go jednocześnie cierpiącemu. I tym sposobem powiększa krąg nieszczęsnych
  • 07:17:51, 26-04-2012 PYRA

    mam ten problem i bardzo uprzykrza mi zycie, zamiast zyc swoim zyciem zamartwiam sie zyciem bliskich mi osob i czesto nawet spac nie moge przez cudze problemy .Nie umiem temu zaradzic choc wciaz sobie powtarzam ze to nie moja sprawa- nie umiem przekrecic wylacznika i nie myslec. chcialabym przestac sie martwic ale jak to zrobic???
  • 08:06:46, 26-04-2012 Vika

    Szczęściarz z Jarosława, też chętnie zastosowałabym terapię naleweczką.
    Zapomnieć.....o wszystkim,wszystkich, o sobie, o świecie,
    to chyba jedyne wyjście...dla mnie,,
    Nikomu jednak nie polecam i nie życzę takiej sytuacji.

    Życzę dobrego nastroju i jak najwięcej powodów do niego.

Strony : 1 2 3 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Aktywni 50+
  • EWST.pl
  • Pola Nadziei
  • eGospodarka.pl
  • Oferty pracy