24-10-2020
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
W nocy z 24 na 25 października możemy "bezkarnie" spać o godzinę dłużej. O godzinie 3:00 cofamy zegarki o godzinę. Czy zmiana ta, wprowadzana w zupełnie innych okolicznościach jest jednak konieczna w XXI wieku?
Obecnie zmiana czasu dokonywana jest dwa razy w roku - w ostatnią niedzielę marca i października. W Unii Europejskiej zmianę reguluje dyrektywa ze stycznia 2001, która wprowadza czas letni i zimowy, w Polsce zaś Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 3 listopada 2016 r. w sprawie wprowadzenia i odwołania czasu letniego środkowoeuropejskiego w latach 2017-2021. Zmiana czasu obowiązuje aktualnie we wszystkich krajach europejskich z wyjątkiem Islandii. Czasu nie zmieniają również Białoruś i Rosja. Na świecie czas letni i zimowy ma około 70 państw.
Kiedy wprowadzano zmianę czasu, miała ona na celu efektywniejsze wykorzystanie światła dziennego i płynące z tego oszczędności. Dziś coraz częściej podnoszone są negatywne skutki przestawiania zegarków - przede wszystkim dla zdrowia (według niektórych badań zmiana czasu może zwiększać ryzyko , czy powodować nasilenie ). Wskazuje się także na problemy komunikacyjne (zmiany w rozkładach jazdy i lotów) i komplikacje związane z łącznością i systemami informatycznymi.
Czas letni wóci 28 marca 2021 roku.