Lęk można zwalczyć... ćwiczeniami fizycznymi

Przez dwanaście tygodni część tych osób regularnie wykonywała forsowne ćwiczenia, część - umiarkowane. Jak się okazało, objawy lękowe zostały znacznie osłabione, nawet gdy były one stanem przewlekłym, w porównaniu z grupą kontrolną, która otrzymała po prostu porady dotyczące .

W przypadku osób, które ćwiczyły ze stosunkowo niską intensywnością, szansa na poprawę w zakresie objawów lękowych wzrosła 3,62-krotnie. Tymczasem u ludzi ćwiczących z większą intensywnością - 4,88-krotnie.

Już wcześniejsze badania pokazały wykazały wyraźne osłabienie objawów depresji u osób, które zaczęły regularnie ćwiczyć, nie było jednak jasne, jakie efekty daje wysiłek fizyczny w przypadku lęku.

Obie wspomniane grupy brały udział w 60-minutowych sesjach treningowych trzy razy w tygodniu pod kierunkiem fizjoterapeuty. Sesje obejmowały zarówno trening (aerobowy), jak i .

Ci, którzy ćwiczyli na umiarkowanym poziomie, mieli osiągnąć około 60 procent maksymalnego tętna - właśnie taki stopień wysiłku jest oceniany jako umiarkowany. W grupie intensywniej trenującej celem było osiągnięcie 75 proc. tętna maksymalnego.

Obecne standardowe metody leczenia lęku to terapia poznawczo-behawioralna (cognitive behavioral therapy, CBT) i stosowanie . Jednak leki te często mają skutki uboczne, a co więcej, osoby z zaburzeniami lękowymi nierzadko nie reagują na farmakoterapię. Ponadto na efekty CBT trzeba czasami dość długo czekać.

- Lekarze w podstawowej opieki zdrowotnej potrzebują leczenia, które jest zindywidualizowane, ma niewiele skutków ubocznych i łatwo jest zastosować. Model obejmujący 12 tygodni treningu fizycznego, bez względu na intensywność, jest skuteczny i powinien być częściej zalecane osobom z problemami lękowymi - mówi Maria Åberg, współautorka badań.