Strona głównaStyl życiaNie segregujemy śmieci

Nie segregujemy śmieci

Czy inteligentny kosz na śmieci BIN-e, który pojawi się na rynku w 2017 roku, pomoże nam segregować opady? Twórcy tego polskiego wynalazku wierzą, że produkt odniesie sukces. Nowoczesne urządzenie będzie rozpoznawać i segregować odpady. Nie zwolni nas jednak nas od myślenia o środowisku. Wg badania przeprowadzonego przez TNS Polska, 22 proc. Polaków wrzuca wszystko do tego samego kosza, a 17 proc. twierdzi, że segreguje sporadycznie. Aż 28 proc. ankietowanych nie wie, do jakiego pojemnika wrzucać zużyte kartony. Nieczystości już dawno przestały być problemem, który można zamieść pod dywan.
Nie segregujemy śmieci [© mitifoto - Fotolia.com, Śmieci] Odkąd Polska należy do Unii Europejskiej, nie tylko rząd zobowiązał się uregulować kwestię zarządzania odpadami, ale obowiązek segregowania śmieci należy do każdego obywatela. To wynik przyjętej w 2013 roku tzw. . Jej konsekwencją są także pojemniki na szkło, makulaturę czy odpady z tworzyw sztucznych, ustawione na każdym osiedlu, czy spoglądające na nas zza rogu każdej większej ulicy. Jeżeli kogoś nie przekonuję argument dotyczący ochrony środowiska i dbania o najbliższe otoczenie, trzeba pamiętać o tym, że niesegregowanie śmieci po prostu kosztuje.

Nie segregujesz, płacisz!

Obowiązek zarządzania odpadami należy do gmin lub powiatów, co w praktyce oznacza, że za wywóz śmieci płacą obywatele, a ta opłata może być uzależniona od liczby osób zamieszkujących gospodarstwo domowe a także od ilości zużytej wody, wielkości nieruchomości, czy od ustalonej z góry stawki ryczałtowej. W stolicy cenę za wywóz odpadów komunalnych wylicza się na podstawie liczby mieszkańców nieruchomości. I tak w przypadku, jednoosobowego gospodarstwa domowego opłata ta wynosi 10 zł w przypadku odpadów segregowanych lub 12 zł od śmieci niesegregowanych i oczywiście te ceny wzrastają, kiedy mamy do czynienia większą liczbą osób w gospodarstwie. W 2015 roku władze Gdyni zdecydowały się na opłatę naliczaną wg wielkości mieszkania. Osoby mieszkające w nieruchomościach poniżej 45 m2 płaciły 17 zł, mieszkańcy lokali o powierzchni 45-60 m2 odprowadzali comiesięcznie do kasy miasta 28 zł. Lokatorzy mieszkań i budynków jednorodzinnych o powierzchni powyżej 80 m2 płacili najwięcej, bo aż 39 zł. Opłaty dla mieszkańców niesegregujących nieczystości były jeszcze wyższe i wynosiły odpowiednio 25, 42 i 58 zł . W skali miesiąca różnica pomiędzy opłatą za wywóz odpadów selektywnych i tych nieposegregowanych, nie jest dużą sumą, choć z pewnością nie dla każdej rodziny, ale w skali roku pozwala zaoszczędzić nawet do 250 zł.

Brak edukacji czy brak motywacji?

Każdy Polak średnio rocznie produkuje ok. 268 kg , ale nie każdy celowo unika segregowania opadów. Tylko 18 proc. z nas deklaruje, że nie przejmuje się selektywną zbiórką. Może problem tkwi w tym, że nie wiemy jak to robić? Szczególnie problematyczne jest pozbywanie się opakowań po produktach spożywczych. W przywołanym już badaniu aż 9 milionów respondentów zadeklarowało, że nie wie, do jakiego worka czy pojemnika należy wrzucać kartony po mleku i sokach. 28 proc. badanych odpowiedziało, że w ich najbliższej okolicy nie ma odpowiednich pojemników do selektywnej zbiórki, a 22 proc. twierdzi, że w domu nie znajduje miejsca na segregację. Zasmucające jest to, że aż 17 proc. Polaków nie segreguje, bo nie wierzy w sprawność . Problem leży więc w braku edukacji lub słabym oddziaływaniu kampanii społecznych dotyczących ochrony środowiska. A szkoda, bo recycling wielu przedmiotom czy tworzywom daje drugie życie. Także i w tym przypadku, przykład powinien iść z góry. Mieszkańcy średniej wielkości osiedla rocznie mogą wyprodukować nawet 150 ton śmieci. Niemała ilość „bezpańskich” odpadów, których także trzeba się pozbyć, jest produkowana w trakcie budowy każdego kompleksu mieszkaniowego. Co ważne, odpady budowlane także można poddać recyclingowi.

Zapewnienie odpowiedniej ilości pojemników przeznaczonych do selektywnej zbiórki śmieci, umieszczonych na osiedlach w widocznych i ogólnodostępnych miejscach, wymienia się na pierwszym miejscu wśród działań, które pomogłyby w popularyzacji idei recyclingu. Jednak trzeba pamiętać o tym, że segregowanie śmieci powinno mieć miejsce najpierw w pojedynczym gospodarstwie domowym, dlatego oddzielne pojemniki na odpadki organiczne, szkło, plastik czy papier, powinny znajdować się także w każdym mieszkaniu czy domu. W zmianie starych nawyków może nam pomóc nowoczesna technologia, w tym np. wspomniany inteligentny kosz na śmieci, BIN-e. To dobre rozwiązanie dla tych, którzy chcą segregować śmieci, ale jeszcze nie wiedzą jak to robić. A odpowiadając na pytanie „Gdzie wyrzucić karton po mleku?” podpowiadamy, że to opakowanie wielomateriałowe. Wyrzucamy je do pojemnika na tworzywa sztuczne.

Skanska Residential Development Poland

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 07:54:35, 25-10-2016 ~gość: 83.22.249.xxx

    Minister środowiska nie widzi jednak POtrzeby segregowania odpadów... http://www.portalsamorzadowy.pl/szukaj.html?q=minister+nie+chce+segregacji
  • 08:12:54, 25-10-2016 ~gość: 94.254.155.xxx

    Za niesegregowane śmieci płaciłem od osoby 8,5 zł miesięcznie. Obecnie za segregowane śmieci płacę 15 zł od osoby miesięcznie. Moim zdaniem segregowaniem śmieci powinny obligatoryjnie zajmować się odbiorcy śmieci!
    Do refleksji!
    pozdro.
    Senior/plus.
  • 15:45:00, 25-10-2016 ole.pl

    Segregacja śmieci, jak każda zmiana w świadomości społeczeństwa, wymaga czasu. Przydałoby się na ten temat więcej edukować i to dorosłych. Dzieci uczą sie w szkole, co bardzie dociekliwi dorośli szukają informacji w internecie, ale wielu osobom przydałoby się podsunąć informacje jak segregować śmieci do domu. Tu przydałaby się akcja zorganizowana przez gminy. Tego chyba zabrakło.
  • 12:06:03, 06-12-2016 euzebia

    Staram się segregować śmieci, mam wrażenie, ze dbam wtedy o środowisko.
  • 20:34:51, 18-12-2016 basza

    Ja od kilku lat tak postępuję: resztki jadalne daję na kompost, metale wystawiam za ogrodzenie i na drugi dzień już ich niema, plastyki, szkło i makulaturę wrzucam do odpowiednio oznaczonych pojemników.
  • 12:16:25, 25-10-2018 antonio3

    Ja właśnie plastiki osobno zbieram, tak samo papiery. Ale u mnie też najgorsze jest to że jest zwykły śmietnik, na papiery i plastiki ale na szkło np. już nie ma. Dlaczego? Nie wiem. Masakra po prostu. Powinny temu wszystkiemu przyjrzeć się takie firma jak https://www.lemitor.com.pl/pl/uslugi...adow-i-odpadow własnie ta.
  • 14:27:48, 24-11-2018 Meddeline

    Co z tego, że segreguję. Skoro samochód, który przyjeżdża po śmieci pod mój blok i tak wrzuca wszystko do jednego kontenera...

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Kosciol.pl
  • Aktywni 50+
  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Akademia Pełni Życia
  • Oferty pracy