Cytat:
wankabor
Jesteś bardzo domyślna, podobno -jak się w stół uderzy, to się nożyce odezwą-
Nikogo nie obrażam, piszę bardzo ogólnie o zauważonych zjawiskach . To mnie na łamach tego forum wyzwano od komuchów, capów, szkieletczyzny i temu podobnych. Nie odwzajemniłam się pięknym za nadobne, lecz przestałam reagować na zaczepki tych osób. Postanowiłam tylko nigdy nie
wchodzić z nimi w dyskusję.
Coś mi się wydaje, że nie zupełnie mnie włączyłaś do ignorowanych , skoro przeczytałaś mój post i niepotrzebnie zareagowałaś.
Znam troszkę inną wersję przysłowia, które przytoczyłaś.
" Nie ten ptak zły co swe gniazdo kala, ale ten co mówić nie pozwala"
ps . W gratulacji dla Ostatka dałaś dowód swojej nienawiści czy mściwości odnośnie mojej osoby. Przyjmuje je z pokorą, podobnie jak capa, komucha, szkieletczynkę.
Faktycznie Ostatek jest mają fanką, sądzę, że Ostatek też darzy mnie pewną dozą sympatii, czego dała kilkakrotny wyraz troski, piszą do mnie na priv. w czasie ostatniej mojej długotrwałej choroby. Wdzięczną pamięć zachowam dozgonnie.
Wankabor, nietrudno przeczytać post nawet osoby ignorowanej,
skoro jest nas tu tylko dwie, to jakże miałam się nie domyśleć?.
Ale tym to juz mnie na kolana powaliłaś;
Cytat:
To mnie na łamach tego forum wyzwano od komuchów, capów, szkieletczyzny i temu podobnych
Gdzie ciebie tak nazwałam?
Nigdy nikogo na tym forum nie obraziłam,nie wyrażam się wulgarnie jeśli zauważyłaś,
owszem ,słowo pisane czasem niezręcznie myśli oddaje,
ale nigdy do ciebie nie odniosłam tak epitetów!
Pisząc o fanach ostatka,,miałam na myśli posty osób które nic nie wnoszą,nie uzupełniają wiedzy jaką się dzieli ostatek, zresztą, to cię zdziwi,ale ja lubię Tosię,żeby już nie powtarzać w kółko.
Wybacz wankabor, strasznie mi przykro,
ale twoje posty ,krótkie,złośliwe, niechętne,nic nie wnoszą do tego tematu.
W inne już nie wchodzę, znam twoje poglądy,ty znasz moje, chyba nie ma sensu żebyśmy o to kopie kruszyły.
Miałam przyjaciółki ateistki w szkole,pracy, a że uczciwe dziewczyny były wcale mi to nie przeszkadzało. Nie wyśmiewały się z mojej wiary, z wyznawanych wartości, ja nie oceniałam ich postawy i było ok.
I tak mogło by być tutaj, prawda?
Tylko bądżmy sprawiedliwi wobec wszystkich.
...