05-05-2017
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
„Pesymizm daje słabość, optymizm - moc", pisał słynny amerykański filozof William James. Ta moc na pewno ma wiele wymiarów, jednym z nich jest dłuższe i zdrowsze życie.
Jak wynika z amerykańskich analiz, optymizm w istocie może pomóc żyć długo i zdrowo. Badanie przeprowadzone z udziałem 100 tysięcy kobiet i przedstawione na spotkaniu American Psycosomatic Society, ujawniło silny związek pomiędzy pozytywnym nastawieniem do świata i posiadaniem celów a mniejszym ryzykiem zachorowania na raka, choroby serca czy .
Uczeni z Uniwersytetu Pittsburskiego w Pensylwanii zaprosili do badań osobowości i stanu zdrowia dużą liczbę ludzi. Po ośmiu latach monitorowania uczestników okazało się, że odsetek zgonów był o 23 procent wyższy wśród osób odznaczających się najwyższym pesymizmem w porównaniu do osób pozytywnie nastawionych do świata.
Te rezultaty są wsparte wcześniejszymi wynikami. Przykładowo, holenderscy uczeni zauważyli, że mężczyźni i kobiety o optymistycznym nastawieniu rzadziej umierają z powodu chorób układu krążenia niż osoby wykazujące pesymizm. Porównując dwie grupy o odmiennych osobowościach odkryli, że ryzyko zawału serca i występuje aż o 77 procent rzadziej u i to niezależnie od wieku, masy ciała, , czy obecności chorób przewlekłych.
Skąd taka korelacją? Eksperci sądzą, że optymizm pozytywnie wpływa na zdrowie fizyczne, co nie dziwi o tyle, że np. oddziałuje na nie negatywnie.
Wśród hipotez wysuwanych przez uczonych dla wyjaśnienia tego związku jedna głosi, że optymiści fizycznie lepiej reagują na zmęczenie psychiczne. Zgodnie z inną hipotezą natomiast ludzie pozytywnie nastawieni rzetelniej wypełniają zalecenia lekarzy i chętniej prowadzą zdrowy styl życia.
Przykładowo, z badań wynika, że panie cechujące się optymizmem były bardziej aktywne i przeciętnie miały niższy wskaźnik masy ciała niż ich rówieśniczki wykazujące „czarnowidztwo".
Wielokrotnie też wykazano, że doznawanie wielu negatywnych uczuć (takich jak: złość, agresja, , smutek i frustracja) przez dłuższy czas może mieć szkodliwy wpływ na organizm prowadząc do chronicznego stresu.
Najwyraźniej rację miała Pollyanna (bohaterka powieści autorstwa Eleanor H. Porter) bawiąc się w „zabawę w radość", czyli szukanie w każdej sytuacji lub osobie pozytywnych cech...