28-07-2018
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Płaczemy, bo nauczyła nas tego ewolucja - twierdzą biolodzy z Uniwersytetu w Tel Awiwie. Dzięki łzom wzmacniamy relacje z innymi ludźmi.
Chociaż kojarzy się ze smutnymi sytuacjami, nie oznacza, że są ci, którzy nigdy nie wylewają łez. Wręcz odwrotnie, okazuje się, że osoby pozwalające sobie zapłakać, mają bardziej intensywne relacje z innymi ludźmi, mówią biolodzy z Uniwersytetu w Tel Awiwie.
Jak wynika z izraelskich badań, płacz może być ewolucyjnie ukształtowanym zachowaniem dla wzmacniania międzyludzkich.
Uczeni przeanalizowali różne rodzaje płaczu, taki, który wynika z radości, smutku lub , Okazuje się, że w różnych społecznościach ludzkich płacz łączy ludzi. Jak oceniają autorzy: jest on wysoce rozwiniętym zachowaniem i daje niezafałszowane informacje na temat charakteru, potrzeb i społecznych danej osoby.
Łzy płynące pod wpływem są unikalne dla ludzi. Wcześniej badacze sądzili, że płacz pomaga pozbyć się związków odpowiedzialnych za silny stres lub też po prostu sprawia, że czujemy się lepiej, bądź że pozwala dzieciom sygnalizować problemy zdrowotne.
Teraz uczeni zwracają uwagę, że kiedy łzy zamazują widzenie, osłabiają agresywne zachowanie. Sygnalizują podatność na atak, strategię, która może emocjonalnie ściślej wiązać z innymi. Płacz może mieć udział w budowaniu i wzmacnianiu relacji. Na przykład może pokazać bycie poddanym atakującemu, a zatem wywołać litość u wroga, lub też wzbudzić sympatię innych i uzyskać pomoc. Co więcej, jak wyjaśniają autorzy badań, wspólne łkanie wzajemnie pokazuje obniżone możeliwości obrony i wskazuje, że jesteśmy naprawdę przyjaciółmi, którzy podzielają te same emocje. To jest stricte ludzkie zachowanie.
O badaniach można przeczytać w magazynie Evolutionary Psychology.