10-01-2019
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Dla własnego dobra, nie tylko dla dobra innych, warto dzielić się tym, co się ma. Okazuje się, że ludzie hojni są szczęśliwsi.
Ci, którzy są hojni, cechują się wyższym poziomem niż , wynika z badań uczonych z Uniwersyetu w Zurychu.
Ludzie troszczący się o innych odznaczają się wyższym dobrostanem niż osoby myślące jedynie o sobie. przydaje nam korzyści w postaci lepszego .
W ramach testów kilkudziesięciu uczestnikom co tydzień przekazywano dwadzieścia kilka EUR, część z nich miała przeznaczyć pieniądze na potrzeby kogoś znajomego, a pozostali na samych siebie. W następnym etapie wszyscy uczestnicy musieli podjąć decyzję, jaką kwotę podarować znajomemu, przy czym mniejsza suma oznaczała dla dającego niższe koszty, a wyższa - wyższe. Kiedy uczestnicy dokonywali wyborów, naukowcy zmierzyli aktywność mózgu, koncentrując się na trzech obszarach: skrzyżowaniu skroniowo-ciemieniowym, prążkowiu brzusznym i korze oczodołowo-czołowej. Regiony te biorą udział odpowiednio w: rozwoju zachowań prospołecznych i hojności, odczuwaniu szczęścia, przebiegu procesów decyzyjnych.
Autorzy zaobserwowali, że te wspomniane trzy obszary mózgu działały w różny sposób, w zależności od tego, czy uczestnicy zachowywali się w sposób altruistyczny czy samolubny. Poziom szczęścia oceniano zarówno biorąc pod uwagę aktywność w prążkowiu brzusznym oraz deklaracje samych badanych.
Ustalono, że osoby zachowujące się hojnie były szczęśliwsze niż te, które myślały tylko o sobie. Co ciekawe, aby zyskać wyższe poczucie szczęścia, nie trzeba było przeznaczać na innych większej części otrzymywanej sumy - stopień poczucia szczęścia był taki sam, niezależnie od tego, ofiarowywano mniejsze, czy większe kwoty.
Wyniki badań opublikowano w magazynie Nature Communications
Na podstawie: