21-04-2015
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Ponad połowa Polaków czerpie wiedzę na temat suplementów diety przede wszystkim z Internetu - wynika z badań przeprowadzonych przez SW Research na zlecenie Grupy On Board Think Kong. Tylko 28,6 procent badanych decyduje się zasięgnąć opinii na ich temat u lekarza. Prawie jedna czwarta Polaków przyjmuje suplementy minimum kilka razy w tygodniu.
Z najnowszego raportu „Suplementy diety – percepcja i komunikacja” przygotowanego przez Grupę On Board Think Kong wynika, że ponad 72% konsumentów kupuje w aptece, 26% – w supermarkecie lub hipermarkecie, a tyle samo (po ok. 13%) – w lub w drogerii. Co ciekawe, aż 16,3% badanych decyduje się na zamawianie suplementów za pośrednictwem Internetu.
W można znaleźć wiele informacji o suplementach diety, ale tylko 24% osób uważa je za wiarygodne. Wszystko wskazuje na to, że większość z nich wolałaby informacje na ten temat uzyskiwać od lekarza.
- Sposób pozyskiwania informacji na temat suplementów diety przez Polaków, jak pokazały wyniki badania, jest dość standardowy. Młodsze pokolenie jako źródło wiedzy wybiera Internet, starsi – lekarza, farmaceutę lub osoby bliskie. Analiza publikacji w mediach (również tych w sieci) dotyczących suplementów diety pokazuje pewną polaryzację. Suplementy diety są tam zazwyczaj przedstawiane jako pigułki w opozycji do krytycznych wypowiedzi na temat ich rzekomej szkodliwości. Taka dwubiegunowość przekazu sprawia, że odbiorca szybko zaczyna się gubić, nie wiedząc, które z informacji są prawdziwe. Prawdopodobnie jest to powód, dla którego konsumenci nie traktują Internetu jako rzetelnego źródła informacji o suplementach – komentuje Izabela Sałamacha z On Board PR.
Dr to chyba najpopularniejszy ekspert ds. zdrowia w Polsce. Polacy szukają pomocy w „społecznościówkach”, na blogach, w wyszukiwarce. Dlatego skuteczne wsparcie sprzedaży suplementów to konieczność zaistnienia online. Możliwości są spore. Można realizować kampanie zasięgowe na , zadbać o opinie w Google, dotrzeć do określonych grup przez blogerów, którzy są często zaufanymi źródłami informacji - mówi Norbert Kilen, Dyrektor ds. Strategii agencji Think Kong.
Strony internetowe, newslettery, odpowiednio prowadzona komunikacja w kanałach społecznościowych powinna być jednym z priorytetów dla marek suplementów diety, gdyż jak potwierdza badanie Grupy On Board Think Kong, ponad połowa respondentów twierdzi, że informacje o nich czerpie właśnie z Internetu, a dopiero 42% procent osób przyznaje, że korzysta następnie z wiedzy farmaceuty w aptece. Zaskakujące jest to, że niemal tyle samo osób za źródło wiedzy o suplementach diety uznaje lekarza (28,6%) co znajomych i rodzinę (27,5%).