28-01-2010
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Według wstępnego szacunku produkt krajowy brutto (PKB) w 2009 r. był realnie wyższy o 1,7 procent w porównaniu z rokiem 2008 - podał Główny Urząd Statystyczny. W 2008 r. w porównaniu z 2007 r. wzrost PKB wyniósł 5 procent.
- Po wstępnych wynikach GUS mamy potwierdzenie bardzo dobrej nowiny z punktu widzenia polskiej gospodarki. Jesteśmy jedyną gospodarką w Europie, która jest na plusie za cały rok 2009. Te dane GUS, mówiące że wzrost osiągnął 1,7 są lepsze niż zakładali najwięksi optymiści jeszcze dwa tygodnie temu - skomentował wyniki polskiej gospodarki premier Tusk.
Entuzjazm premiera studzą jednak przedstawiciele środowisk gospodarczych. Zdaniem Konfederacji Pracodawców Polskich 1,7-procentowy wzrost PKB w 2009 r. jest przede wszystkim zasługą polskich przedsiębiorców.
- Dzisiejsze dane GUS o 1,7 proc. wzroście PKB w 2009 r. wyraźnie pokazują, że polscy przedsiębiorcy wykazali się dużą elastycznością i operatywnością. Pokazali, że potrafią zdobywać nowych odbiorców oraz wprowadzać programy oszczędnościowe. Nie redukowali zatrudnienia na ślepo, lecz przenosili pracowników z działów produkcyjnych do handlowych - powiedział ekspert Konfederacji, Piotr Rogowiecki. - Warto podkreślić, że dobry, zeszłoroczny wynik gospodarczy nie jest w żadnej mierze zasługą rządu - dodał Rogowiecki.
Do przyrostu miejsc pracy i rzeczywistego nadrabiania dystansu do krajów UE15 potrzebujemy jednak znacznie wyższego wzrostu - w granicach ok. 4 - 5 procent. Do dynamicznego i trwałego rozwoju gospodarka potrzebuje jednak głęgokich, systemowych reform - w szczególności w zakresie finansów publicznych.