"Polski obóz koncentracyjny" - poważna pomyłka prezydenta Obamy

Stwierdzenie wywołało natychmiastową reakcję. Politycy i historycy wskazali, że adekwatnym określeniem jest: "niemiecki obóz zagłady w Polsce okupowanej przez nazistów", co wyraźnie odróżnia sprawców od lokalizacji.

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski nazwał całą sprawę kwestią ignorancji i niekompetencji.

Prezydent Obama popełnił błąd podczas wręczenia Medalu Wolności dla , w którego imieniu Medal odebrał Adam Daniel Rotfeld.

Podczas ceremonii wręczenia Medalu Wolności we Wschodnim Pokój w Białym Domu Obama przypomniał, że Jan Karski „służył jako kurier polskiego ruchu oporu podczas najciemniejszych dni ".

- Przed podróżą za linię wroga, bojownicy ruchu oporu powiedzieli mu, że Żydzi są mordowani na masową skalę i przemycili go do getta warszawskiego oraz polskiego obozu zagłady, aby zobaczył na własne oczy- powiedział prezydent Obama.

- Jan poinformował o tym prezydenta Franklina Roosevelta, dając jedno z pierwszych świadectw Holocaustu i prosząc, aby na świat podjął działania - dodał prezydent Obama.

Po uroczystości minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski napisał na Twitterze, że amerykański Biały Dom powinien przeprosić za ten skandaliczny błąd. Wyraził ubolewanie, że dostojna ceremonia została przyćmiona przez ignorancję i niekompetencję.

Jak stwierdził rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego, Tommy Vietor: „prezydent pomylił się. Miał na myśli hitlerowskie obozy zagłady w Polsce". Wyraził żal z powodu tej pomyłki i powiedział, że „nie powinna stanowić odwracać uwagi od jasnych intencji uhonorowania Jana Karskiego i tych odważnych obywateli, którzy stali po stronie godności ludzkiej w obliczu tyranii".

Urodzony w 1914 roku Jan Karski (właśc. Kozielewski) był dyplomatą. Wziął udział w kampanii wrześniowej. Działał w ruchu oporu i współpracował z Radą Pomocy Żydom "Żegota". Za tę działalność gestapo uwięziło go i torturowało. Jako emisariusz rządowy dostał się do getta warszawskiego i do hitlerowskiego obozu tranzytowego Izbica, a następnie zrelacjonował aliantom wydarzenia, których był świadkiem.

Prezydencki Medal Wolności to najwyższe odznaczenie cywilne USA nadawane przez prezydenta tego kraju obywatelom amerykańskim oraz cudzoziemcom za szczególnie wybitny wkład w dziedzinie bezpieczeństwa lub narodowych interesów Stanów Zjednoczonych, pokoju światowego, kultury, jak również innych znaczących dokonań w sferze publicznej lub prywatnej.

Specjalne oświadczenie w sprawie wpadki prezydenta USA wydał przezydent RP Bronisław Komorowski.

- Niesprawiedliwe, bolesne dla nas wszystkich słowa Prezydenta Stanów Zjednoczonych o „polskim obozie śmierci” - w moim przekonaniu - nie odzwierciedlają ani poglądów, ani zamysłów, naszego amerykańskiego przyjaciela – oświadczył prezydent. Poinformował też, że napisał w osobisty list do prezydenta USA Baracka Obamy

Na temat słów Baracka Obamy wypowiedział się także premier Donald Tusk. - Wczorajsze słowa prezydenta Stanów Zjednoczonych Pana Baracka Obamy o
„polskich obozach śmierci" dotknęły wszystkich Polaków. Zawsze reagujemy w taki sam sposób wtedy, kiedy ignorancja, niewiedza, zła wola doprowadzają do takiego wypaczania historii, szczególnie dotkliwego dla nas, tu w Polsce - w kraju, który wycierpiał jak żaden inny w Europie w czasie II wojny światowej. (...) Tu w Polsce nie możemy akceptować tego typu słów, nawet jeśli wypowiada je przywódca zaprzyjaźnionego z nami mocarstwa, a może szczególnie wtedy, ponieważ od przyjaciół oczekujemy w sprawach tak ważnych jak pamięć o II wojnie światowej rzetelności, staranności i szacunku. (...) Oczekujemy zaangażowania się Amerykanów właśnie w związku z tą wypowiedzią w nasze starania, w nasze działania, które pozwolą raz na zawsze wyeliminować te fałszywe i dla nas jakże niesprawiedliwe sformułowania. To być może paradoksalnie bardzo dobra okazja dla amerykańskiej administracji, dla Amerykanów i dla prezydenta Stanów Zjednoczonych, aby wesprzeć Polskę w jej działaniach na rzecz prawdy historycznej, na rzecz właściwych sformułowań, właściwych ocen tego, co działo się w czasie II wojny światowej na ziemiach polskich i w całej Europie. - powiedział między innymi premier.