Strona głównaStyl życiaProkurator Generalny w obronie świątecznych karpi

Prokurator Generalny w obronie świątecznych karpi

Prokurator Generalny rozesłał do wszystkich prokuratur w kraju pismo w sprawie przedświątecznego handlu rybami. Przypomina i wyjaśnia podstawowe zasady związane z humanitarnym traktowaniem tych zwierząt.
Prokurator Generalny w obronie świątecznych karpi Jak donosi prasa, w liście do śledczych Prokurator Generalny Andrzej Seremet zwraca uwagę m in., że przenoszenie żywych ryb w pojemnikach bez wody lub foliowych workach albo koszykach nie jest humanitarnym traktowaniem. Przypomina także, iż ryby trzeba chronić przed „bólem, stresem i cierpieniem”, zabijać mogą je jedynie osoby, które ukończyły 18 lat, a sprawy zgłaszane z niehumanitarnym podejściem do ryb nie mogą być bagatelizowane.

– Prokurator Generalny postąpił tak jak powinien, bo populistyczna obrona komunistycznej tradycji, która ciągle ma miejsce, jest wyrazem bezmyślności i okrucieństwa – komentuje Jacek Bożek, prezes Klubu Gaja.

Klub Gaja od kilkudziesięciu lat prowadzi kampanię „Jeszcze żywy karp” na rzecz powszechnej edukacji w sprawie humanitarnego traktowania karpi masowo sprzedawanych w Polsce przed świętami.

Trzy lata temu na wniosek Klubu Gaja Sejm wprowadził poprawkę do Ustawy o ochronie zwierząt, która jednoznacznie uściśliła, że jej zapisy obowiązują wobec wszystkich kręgowców, w tym ryb. W swoim liście do śledczych Prokurator Generalny powołuje się na ten fakt.

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 00:56:18, 12-12-2011 Ewunia

    No cóż, ja od dawna nie kupuję karpi przed Wigilią, z tego samego powodu, dla którego nie kupuję jajek nr "3". Na kolację wigilijną będzie jak co roku rybka wyłowiona przez zaprzyjaźnionego wędkarza z zaprzyjaźnionego stawu, w którym żyją sobie w normalnych warunkach.
  • 08:30:05, 12-12-2011 pluto37

    Cytat:
    Ewunia
    [b]
    No cóż, ja od dawna nie kupuję karpi przed Wigilią, z tego samego powodu, dla którego nie kupuję jajek nr "3". Na kolację wigilijną będzie jak co roku rybka wyłowiona przez zaprzyjaźnionego wędkarza z zaprzyjaźnionego stawu, w którym żyją sobie w normalnych warunkach.

    i z tego powodu ten karp z poszarpanym przez haczyk pyskiem, albo innym kawakiem odwłoka z niezmiernej radości przyśle co przed zejściem kartkę z życzeniami świątecznymi
  • 10:29:56, 12-12-2011 stanley47

    Ewunia! Ten zaprzyjaźniony wędkarz , jak to wędkarz , całymi dniami przesiaduje nad stawem z wędką w reku. W tym czasie wcześniej wyciągnięte na haku w pysku karpie przetrzymuje , a raczej magazynuje, w foliowym worku . Wieczorową porą puka do drzwi twoich i podaje "humanitarnie" złowione rybki.
  • 10:38:07, 12-12-2011 ~gość: 83.27.158.xxx

    Cytat:
    stanley47
    Ewunia! Ten zaprzyjaźniony wędkarz , jak to wędkarz , całymi dniami przesiaduje nad stawem z wędką w reku. W tym czasie wcześniej wyciągnięte na haku w pysku karpie przetrzymuje , a raczej magazynuje, w foliowym worku . Wieczorową porą puka do drzwi twoich i podaje "humanitarnie" złowione rybki.

    No akurat mój zaprzyjaźniony wędkarz jedzie tylko po rybki dla nas I przywozi je już ubite. Nie trzymam ich w wannie i ani chwili nie spędzają żywe w foliowym worku.
    No i kto powiedział, że mowa o karpiach?
    ... zobacz więcej
  • 10:39:43, 12-12-2011 Ewunia

    Cytat:
    83.27.158.xxx
    No akurat mój zaprzyjaźniony wędkarz jedzie tylko po rybki dla nas I przywozi je już ubite. Nie trzymam ich w wannie i ani chwili nie spędzają żywe w foliowym worku.
    No i kto powiedział, że mowa o karpiach?


    to powyższe to oczywiście ode mnie - też mnie wylogowuje
  • 14:50:02, 12-12-2011 pluto37

    Cytat:
    83.27.158.xxx
    No akurat mój zaprzyjaźniony wędkarz jedzie tylko po rybki dla nas I przywozi je już ubite. Nie trzymam ich w wannie i ani chwili nie spędzają żywe w foliowym worku.
    No i kto powiedział, że mowa o karpiach?
    przed

    Ach! ten humanitaryzm!
    Już ubite? Tłuczek? czy pavulon? I anestezjolog przy tym akcie dobroczynności był obecny?
    Bardzo mi to przypomina humanitaryzm jednej miłośniczki koni rzeźnych, która ekologicznie traktuje konie "uratowane" przed rzeźnią przy pomocy ganiania ich po przeszkodach i sterowanych za pomocą ostróg i kańczuga..
    ... zobacz więcej
  • 17:33:10, 12-12-2011 Ewunia

    Cytat:
    pluto37

    Ach! ten humanitaryzm!
    Już ubite? Tłuczek? czy pavulon? I anestezjolog przy tym akcie dobroczynności był obecny?
    Bardzo mi to przypomina humanitaryzm jednej miłośniczki koni rzeźnych, która ekologicznie traktuje konie "uratowane" przed rzeźnią przy pomocy ganiania ich po przeszkodach i sterowanych za pomocą ostróg i kańczuga..

    Pan szanowny wegetarianin? Bo jeśli tak, to nie podyskutujemy, z sasady nie dyskutuję z obcymi mi ludźmi na tematy ideologiczno - religijne. A jeśli nie to jak Pan szanowny mięsko i rybki pozyskuje - drogą syntezy w laboratorium czy z uprzednio żywych (a więc w jakiś sposób zabitych) osobników? Odnośnie moich rybek mogę szanownego Pana zapewnić, że są zabijane szybko i bez dręczenia. Podobnie dobieram - w miarę możliwości - pozostałą żywinę, jaka ląduje na naszym stole i to nie tylko od święta. Nie widzę problemu w ubiciu zwierzęczia na mięso, jestem mięsożerma i się tego nie wstydzę. Ale nie trawię bezmyślnego okrucieństwa ani też okrucieństwa w celu zwiększania zysków i od lat głosuję przeciwko niemu własnym portfelem. Dlatego nie kupuję karpi duszących się od kilku tygodni w ciasnych baliach, jaj z kurzych obozów koncentracyjnych, ryb morskich wyławianych z jednoczesnym niszczeniem i ranieniem rekinów, unikam jak mogę mięsa i wędlin z chowu przemysłowego i nie kupuję futer, do których noszenia nic nie mam ale wiem, że wiele ferm nie prowadzi chów w sposób urągający wszelkim standardom. TYle mogę zrobić...
    ... zobacz więcej
  • 21:00:29, 12-12-2011 pluto37

    Cytat:
    Ewunia
    Pan szanowny wegetarianin? Bo jeśli tak, to nie podyskutujemy, z sasady nie dyskutuję z obcymi mi ludźmi na tematy ideologiczno - religijne. A jeśli nie to jak Pan szanowny mięsko i rybki pozyskuje - drogą syntezy w laboratorium czy z uprzednio żywych (a więc w jakiś sposób zabitych) osobników? Odnośnie moich rybek mogę szanownego Pana zapewnić, że są zabijane szybko i bez dręczenia. Podobnie dobieram - w miarę możliwości - pozostałą żywinę, jaka ląduje na naszym stole i to nie tylko od święta. Nie widzę problemu w ubiciu zwierzęczia na mięso, jestem mięsożerma i się tego nie wstydzę. Ale nie trawię bezmyślnego okrucieństwa ani też okrucieństwa w celu zwiększania zysków i od lat głosuję przeciwko niemu własnym portfelem. Dlatego nie kupuję karpi duszących się od kilku tygodni w ciasnych baliach, jaj z kurzych obozów koncentracyjnych, ryb morskich wyławianych z jednoczesnym niszczeniem i ranieniem rekinów, mam ale wiem, że wiele ferm nie prowadzi chów w sposób urągający wszelkim standardom. TYle mogę zrobić...

    Szanowna Pani!
    Ja wegetarianin?? Uchowaj bogi wszelakie!!!! Przez myśl by mi to nie przeszło.
    Nie lubie jedynie egzaltacji i przesadyzmu.
    A takie cuś" mieści sie idealnie w takich stwierdzeniach jak.
    Cytat:
    'unikam jak mogę mięsa i wędlin z chowu przemysłowego'
    A co jeśli nie mam szans uniknąć? Dieta bezmięsna? Czy przełamanie oporów na psyche?
    Cytat:
    ryb morskich wyławianych z jednoczesnym niszczeniem i ranieniem rekinów
    ???? rekinów. Na te ludzie polują w taki sam sposób jak Pani Szanownej humanitarny wędkarz od karpi, a wywleczone z sieci ryby są poddawane katuszom selekcji i duszą z braku wody stłoczone w sieciach, a potem podczas selekcji zanim trafią do zamrażarki...brrrr!
    Mięso i wędliny z nieprzemysłowego chowu zanim stana się szynką, schabowym, czy cielęciną mordowane sa w sposób o wiele okrutniejszy niż to co sie dzieje w przemysłowych rzeźniach. Kto widział wiejskie świniobicie przy pomocy obucha od siekiery, gdzie śmiertelne kwik mordowanego powielekroć zwierzęcia rozlega się po całej wsi ten wie o czym mowa.
    W sumie ten rodzaj humanitaryzmu pokazowego kojarzy mi sie z kawałem z minionej epoki, gdzie jednego bacę pytano:
    Baco! A w partii byliście?
    -Ano byłem...... Ale z obrzydzeniem
    W każdym razie życzę Szanownej Pani:
    Smakowitych potraw z ryb, świnek, pieczystych i potrawek cięlęcych i wszelkich innych smakowitości na świątecznym stole.
    Bez wyrzutów sumienia po cudzym mordzie.
    WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!
    ... zobacz więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Umierać po ludzku
  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Pola Nadziei
  • Akademia Pełni Życia
  • Oferty pracy