28-04-2019
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Co najmniej od kilkunastu lat lekarze apelują, żebyśmy byli bardziej aktywni fizycznie i nie spędzali całych dni w pozycji siedzącej. Bez względu na to czy jest się „przyklejonym" do biurowego krzesła, czy domowej kanapy, szkodliwy efekt dla zdrowia jest taki sam - im dłużej siedzimy, tym większe mamy ryzyko chorób przewlekłych i przedwczesnej śmierci. Okazuje się, że już niewielkie ograniczenie czasu spędzonego w fotelu daje ważne korzyści
W przypadku osób, które prowadzą siedzący tryb życia, zastąpienie pół godziny bezczynności 30 minutami wysiłku fizycznego o umiarkowanej lub wysokiej intensywności może zmniejszyć ryzyko nawet o 50 proc.
Badacze z American Cancer Society w Atlancie i Uniwersytetu Georgii w Athens przez 15 lat obserwowali styl życia i stan zdrowia dziesiątek tysięcy ludzi. Za „" uznano taki, który obejmował zaledwie kilkanaście minut umiarkowanej lub intensywnej aktywności fizycznej dziennie. Okazało się, że już zmniejszenie czasu spędzanego w pozycji siedzącej o pół godziny i przeznaczenie go na jakieś ćwiczenia oznacza ważne korzyści dla zdrowia. 30-minutowy niewielki wysiłek fizyczny dziennie miał związek ze zmniejszeniem o 14 proc. ryzyka śmierci w badanym okresie. Jeśli zaś taki sam czas przeznaczono na umiarkowany lub intensywny trening, ryzyko to spadało aż o 45 proc.
Co oczywiste, im dłuższe były przerwy w zajmowaniu pozycji siedzącej i czas spędzany na , tym znaczniejsze były profity dla zdrowia. Dotyczyło to zarówno prawdopodobieństwa rozwoju , jak i ryzyka śmierci z jakiegokolwiek powodu.
Zgodnie z rekomendacjami Światowej organizacji Zdrowia, w każdym wieku należy ćwiczyć. Dzieci powinny być aktywne fizycznie przez przynajmniej 60 minut dziennie, osobom dorosłym rekomenduje się co najmniej 150 minut ćwiczeń o umiarkowanej intensywności tygodniowo lub 75 minut intensywnych treningów.
Wyniki badań opublikowano w American Journal of Preventive Medicine: .