Starość przyjemniejsza dziś niż kiedykolwiek

Długoterminowe badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Göteborgu wykazały, że osoby, które niedawno ukończyły 70 lat lub więcej mają się o wiele lepiej niż ludzie wówczas, gdy osiągnęli taki wiek kilka dekad temu.

W jakich dziedzinach współcześni seniorzy lepiej sobie radzą? Po pierwsze systemy opieki zdrowotnej, uwzględniając ich liczne wady, są obecnie o wiele doskonalsze niż czterdzieści lat temu. W efekcie rozwoju badań medycznych i uczynienia ich rezultatów dostępnymi dla szerszego grona nastąpiło wydłużenie średniej długości życia. Świętowanie setnych urodzin ma być powszechne dla Europejczyków już w końcu obecnego stulecia, przewidują uczeni.

Ponadto współcześni seniorzy czują się szczęśliwsi - mają większe możliwości łagodzenia różnych dolegliwości związanych ze starszym wiekiem, a także częściej korzystają z rozmaitych form rozrywki - telewizji, Internetu, gier komputerowych, etc. Co więcej obecni seniorzy mają większe szanse na seks - obecnie ludzie dojrzali i starsi chętniej podejmują współżycie niż ich rówieśnicy sprzed czterech dekad.

W ramach szwedzkiego projektu H70 uczeni przyjrzeli się, jakie życie prowadziły osoby starsze w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku i porównali je z codziennością obecnych seniorów. Analizy wykazały, że wiele rzeczy diametralnie się zmieniło i to przede wszystkim na lepsze. - Nadszedł czas, by zacząć mówić o" nowej starości "- stwierdził profesor Ingmar Skoog, z Akademii Sahlgrenska Uniwersytetu w Göteborgu.

Badanie wykazało m. in., że dla większej ilości osób szkoła średnia nie była ostatnią placówką edukacyjną, zaledwie 14% ludzi starszych deklarowało dalszą naukę po ukończeniu liceum, podczas gdy dłuższą nauką mogło pochwalić się niemal 40% seniorów z końca XX wieku. Współcześni staruszkowie zyskali też więcej punktów w testach inteligencji.

Jeśli chodzi o związki, nastąpił wzrost odsetka małżeństw w grupie milenijnej, a jednocześnie większa była także liczba ludzi rozwiedzionych. Osoby z tej grupy są też bardziej aktywne seksualnie niż seniorzy z lat siedemdziesiątych i rzadziej zmagają się z takimi problemami seksualnymi, jak impotencja.

- Badanie H70 pokazuje, że współczesne osoby starsze są bardziej otwarte niż seniorzy sprzed kilku dekad - powiedział profesor Ingmar Skoog. - Częściej np. rozmawiają ze swoimi sąsiadami. Jednocześnie jednak wzrósł odsetek osób doświadczających samotności - dodał prof. Skoog. Badania wykazały, że zaburzenia otępienia nie są bardziej powszechne niż były kilkadziesiąt lat temu. Zwiększyła się liczba cierpiących na demencję, ale to ze względu na fakt wzrostu liczby ludzi, którzy osiągnęli sędziwy wiek.

Wydaje się też, że obecnie jesteśmy bardziej samowystarczalni. W porównaniu do grupy z 1970 roku, mniej osób z grupy milenijnej potrzebowała pomocy w myciu się (zaledwie 12% w porównaniu do 25% seniorów sprzed kilku dekad). Tylko 4% współczesnych seniorów musiało korzystać z pomocy przy kąpieli w porównaniu do 14% osób z wcześniejszej grupy.

- Nasz wniosek jest taki, że emeryci są dziś na ogół zdrowsi i bardziej energiczni niż osoby starsze sprzed kilku dekad - powiedział prof. Skoog. - Takie ustalenia są interesujące zarówno wobec debaty o wydłużeniu wieku emerytalnego i przystosowywanie systemów opieki dla coraz szerszej rzeszy ludzi starszych - dodał.