16-01-2011
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Susan Sarandon wzięła udział w kampanii zachęcającej do picia mleka, której hasło brzmi: „Pour One More" ("Nalej jeszcze jedną"). Przedsięwzięcie nie jest jednak - jakby się mogło wydawać - skierowane jedynie do dzieci, aktorka promuje zdrowy sposób odżywiania się także wśród osób dojrzałych.
Stany Zjednoczone stoją w obliczu epidemii otyłości, a problem nieodpowiedniego odżywiania nierzadko bywa pomijany. Wielu Amerykanów w różnym wieku ma nadwagę i jest niedożywionych, wynika z badania „What America's Missing".
Nowe testy, w ramach których przeanalizowano dane dotyczące rodzaju spożywanej żywności zebrane przez rząd, wskazują, że dziewięciu na dziesięciu Amerykanów nie dostarcza sobie kluczowych składników odżywczych, co zagraża ich zdrowiu. W raporcie wymieniono w sumie jedenaście takich składników odżywczych, wśród nich znajdują się m. in. wapń, witamina D i potas.
W popularyzowanie zdrowej diety postanowiły się włączyć gwiazdy największego formatu, m. in. Susan Sarandon - To bardzo niepokojące, ze tak duża liczba ludzi na co dzień nie otrzymuje odpowiedniego pożywienia - powiedziała Sarandon. Zaznaczyła, że matki mają największy wpływ na to, co się je w danej rodzinie, warto wiec uświadomić im, jak istotny wpływ na zdrowie ma sposób odżywiania się.
Potas, błonnik, witamina D i wapń to składniki, których Amerykanie mają największe niedobory. Na liście elementów brakujących w diecie przeciętnego mieszkańca USA znalazły się jeszcze: witamina A, witamina B6, witamina B12, cynk, kwas foliowy, magnez i żelazo.
Wprowadzenie kilku zmian nie jest trudne, przekonują dietetycy. „Nalanie jeszcze jednej" szklanki mleka pomaga w niwelowaniu niedoborów ważnych składników odżywczych. Niewielkie, łatwo osiągalne modyfikacje mają ogromne znaczenie, mówią eksperci.