04-10-2017
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Dziś obchodzimy Światowy Dzień Zwierząt, ustanowiony w 1931 roku na konwencji ekologicznej we Florencji i rozpoczynający Światowy Tydzień Zwierząt, który potrwa do 10 października. Celem święta jest zwiększanie świadomości dotyczącej praw zwierząt i empatii w stosunku do naszych "braci mniejszych".
Data 4 października została wybrana w nawiązaniu do św. Franciszka z Asyżu, patrona zwierząt, ekologów i ekologii. Tego dnia przypada jego wspomnienie w liturgii Kościoła Katolickiego. Jednak święto zwierzaków jest zdecydowanie świeckie, a jego przesłanie - uniwersalne i ponadreligijne. Celem Światowego Dnia (i Tygodnia) Zwierząt jest przypominanie ludziom, że zwierzę nie jest rzeczą, a istotą żyjącą i czującą, zatem z tego względu przysługują mu prawa do godnego traktowania przez człowieka i do zapewnienia mu bezpiecznego środowiska życia.
Obchodzenie tego święta zwraca uwagę na dobrostan zwierząt, ochronę tych dziko żyjących i odpowiedzialność za zwierzęta udomowione - zarówno te hodowlane jak i towarzyszące. Dzień obchodzony jest w różny sposób w poszczególnych krajach. Ta sama jest jednak misja - poprzez zwiększenie świadomości i edukacji zmieniać świat na taki, w którym zwierzęta będą zawsze postrzegane jako istoty czujące i traktowane z szacunkiem.
„Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę”.
(Ustawa o ochronie zwierząt, art. 1 ust. 1)W Polsce zwierzęta domowe mieszkają w blisko połowie domów. Niestety, nie wszystkie żyją w dobrych warunkach, nie brakuje też zwierząt i skazywanych na śmierć. Świadomość dotycząca traktowania zwierząt towarzyszących jest w Polsce niższa niż powinna być. Częste porzucanie zwierząt, zaniedbywanie ich przez brak lub skrajnie nieprawidłową opiekę oraz bezmyślne rozmnażanie to trzy podstawowe problemy, których skutkiem są pękające w szwach , czy trafiające do lecznic weterynaryjnych zwierząt chorych, skrajnie wyczerpanych czy niedożywionych. Mimo zaostrzenia prawa w tym zakresie zdarzają się też przypadki znęcania się nad zwierzętami czy nawet zabijania ich w okrutny sposób.
Mimo zmian wymuszanych przez prawo do najlepszych nie należy także sytuacja większości zwierząt hodowlanych, przetrzymywanych często w ciasnych boksach, bez dostępu do światła dziennego i możliwości ruchu, a później - już w ubojniach - traktowanych bardzo brutalnie, bez liczenia się z ich cierpieniem.
W wielu innych krajach zmianę stosunku do zwierząt rzeźnych i hodowlanych wymuszała postawa konsumentów, rezygnujących z produktów będących skutkiem przemysłowego, nastawionego wyłącznie na zysk procesy hodowli. Również w Polsce od lat prowadzone są działania zwiększające świadomość i postawy konsumentów żywności pochodzenia zwierzęcego. Jako przykład można podać kampanie na rzecz kupowania czy humanitarnego traktowania sprzedawanych masowo przed świętami Bożego Narodzenia. Nadal jednak są to odosobnione i mało powszechne akcje, a przeciętny klient polskiego sklepu spożywczego rzadko zastanawia się nad pochodzeniem mięsa, ryb czy jaj.
Zwierzęta wolnożyjące w miastach również są traktowane jak intruzi, a administratorzy nieruchomości powszechnie nie przestrzegają ciążących na nich obowiązków wynikających z przepisów prawa. Przeganianie kotów, pułapki raniące i zabijające ptaki, zastraszanie czy nawet próby pociągnięcia do odpowiedzialności karnej lub cywilnej osób opiekujących się zwierzętami i karmicieli, to przykłady postaw które bardzo często spotykane są na polskich osiedlach.
Dzisiejsze święto ma zwrócić naszą uwagę nie tylko na nasze psy, koty czy innych pupili, ale także na te, które potrzebują naszej pomocy - poprzez działania bezpośrednie ale też poprzez wybory konsumenckie czy wspieranie organizacji prozwierzęcych. Przede wszystkim zaś ma budzić naszą empatię i prowadzić do postawy odpowiedzialności za zwierzęta, które oswoiliśmy i troski o te, z którymi się stykamy.