Trening interwałowy skuteczniejszy w odchudzaniu niż ćwiczenia ciągłe

Sprint wykonywany w interwałach może być najskuteczniejszy w utracie wagi, choć wielość programów treningowych i ich różnorakie oddziaływanie na organizm utrudnia zalecanie jednego konkretnego podejścia, mówią eksperci.

Zgodnie z większością rekomendacji dotyczących aktywności fizycznej potrzebna jest znaczna ilość ćwiczeń, by zmniejszyć wagę - co najmniej godzina dziennie (420 minut/tydzień). Jednak niewielu ludzi może wygospodarować czas potrzebny na taki wysiłek. Jak się wydaje, można skrócić aktywność, ale zachować jej skuteczność, jeśli podejmie się odpowiednie ćwiczenia.

Trening interwałowy to przerywany intensywny wysiłek, przeplatany okresami regeneracji. Dwa najczęstsze jego typy to: (high intensity interval training, HIIT), który obejmuje różne ćwiczenia; oraz interwałowy sprint, do którego z kolei zalicza się: , jogging, szybki marsz i jazdę na rowerze.

Jak się okazało, zarówno trening interwałowy, jak i ciągły zmniejszały całkowitą wagę i ilość tkanki tłuszczowej, niezależnie od masy początkowej czy płci osoby ćwiczącej. Jakkolwiek jednak nie było znaczącej różnicy w procentowej redukcji tkanki tłuszczowej między tymi dwiema aktywnościami, odnotowano znaczącą różnicę w ogólnym poziomie straconej masy - trening interwałowy okazał się efektywniejszy. Wysiłek interwałowy skutkował o 28,5 procent większą (1,58 kg w porównaniu z 1,13 kg).

Zanim jednak przystąpi się do ćwiczeń, warto pamiętać o środkach ostrożności. Jak ostrzegają eksperci, trzeba zdawać sobie sprawę z możliwych zagrożeń związanych z treningiem o wyższej intensywności. Na przykład, może on zwiększać ryzyko kontuzji i powodować wyższe obciążenie sercowo-naczyniowe. Poza tym bardzo wymagające ćwiczenia często po prostu zniechęcają i wielu ludzi rezygnuje z aktywności w ogóle po początkowym podjęciu nadmiernie obciążającego .