28-10-2016
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Poczucie samotności może być zaraźliwe niczym grypa. I bardzo łatwo się rozprzestrzenia się
jak choroba wirusowa, w szybkim tempie i z dużą swobodą się rozpowszechnia. I nie trzeba do tego kontaktu fizycznego. Właściwie jest wręcz odrwotnie - brakuje go i stąd odczucie izolacji. Nośnikiem „infekowania" kolejnych ludzi może być telefon lub komunikator internetowy.
Jak ustalili badacze z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego i Uniwersytetu Harvarda, poczucie odłączenia w relacjach międzyludzkich może być „przenoszone" z jednej osoby na drugą. Człowiek samotny szuka swojego miejsca na obrzeżach sieci społecznej i przyciąga do tej samotni także tych kilka osób, a którymi udało mu się zachować kontakt. W efekcie kolejni ludzie ograniczają ilość związków z innymi.
Takie wnioski wyciągnięto na podstawie długoletnich badań z udziałem ponad 12 tysięcy osób. W ich ramach ustalono, że ci, którzy się izolują i mają problematyczne interakcje z innymi, wywołują u swoich przyjaciół, znajomych, czy członków rodziny podobne antyspołeczne postawy i zachowania.
Jak wskazuje John Cacioppo, współautor badania, każdy człowiek czuje się samotny w pewnym momencie swojego życia, ale jest to pewien sygnał na poziomie biologicznym - tak jak odczuwanie czy pragnienia. Aby to zwalczyć, nie należy lekceważyć doświadczanych symptomów spróbować naprawić to w taki sam sposób, jak chorobę lekami czy pragnienie - napiciem się.
Poczucie izolacji ma wpływ nie tylko na osłabienie stanu emocjonalnego i zdrowie psychiczne, realnie oddziałuje też na nasz stan fizyczny. Ustalono, że .
O badaniach można przeczytać w Journal of Personality and Social Psychology.
Otyłość to nadmierne zmagazynowanie tkanki tłuszczowej, do którego prowadzi nadmierna podaż energii dostarczanej w pożywieniu w stosunku do zapotrzebowania organizmu. Z otyłością powiązane są różnorakie dolegliwości: cukrzyca, nadciśnienie, choroby serca, zwyrodnienia stawów. czytaj dalej »