21-02-2014
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Eutanazja jest zakazana w Szwajcarii, ale wspomagane samobójstwo - dozwolone. Uczeni z Uniwersytetu w Bernie postanowili zbadać czynniki społeczno-ekonomiczne z nim związane.
Kto decyduje się na śmierćProf. Matthias Egger i jego współpracownicy z Uniwersytetu w Bernie przeprowadzili analizy, z których wynika, że wspomagane samobójstwo jest bardziej powszechne u kobiet i grup cechujących się pewną zwiększoną podatnością na różne problemy, takich jak osoby żyjące samotnie lub ludzie rozwiedzeni.
Uczeni odkryli też, że osoby z wyższym wykształceniem i o wyższym statusie społeczno-ekonomicznym częściej decydują się na wspomagane samobójstwo.
Eutanazja a wspomagane samobójstwoPodczas to działania lekarza mają na celu przyspieszenie śmierci, przy wspomaganym medycy sprawiają, że śmiertelne środki są dostępne dla pacjenta, który sam wybiera moment ich użycia.
Poza Szwajcarią wspomagane samobójstwo dopuszczane jest w Belgii, Luksemburgu, Holandii, stanie Vermont w USA.
W Szwajcarii rola medyków obejmuje ocenę, czy pacjent zgłaszający się po pomoc w odebraniu sobie życia ma zdolność do podjęcia świadomej decyzji. Poza tym lekarz przepisuje śmiertelny lek.
BadaniaDo badań wykorzystano dane dotyczące ponad pięciu milionów osób, których stan zdrowia monitorowano od 2003 roku do ich emigracji, śmierci lub końca analiz w 2008 roku. 1 301 osób spośród tej grupy zdecydowało się na wspomagane samobójstwo.
Wyniki pokazały, że wspomagane samobójstwo było bardziej powszechne u kobiet niż u mężczyzn , u osób z wyższym wykształceniem i w przypadku tych, którzy żyją oraz ludzi bez przynależności religijnej. Ponadto wskaźnik decyzji o samodzielnym zakończeniu życia był wyższy wśród mieszkańców miast w porównaniu z obszarami wiejskimi i bogatszych dzielnic.
Posiadanie dzieci nie miało wpływu na postanowienie o wspomaganym samobójstwie u osób starszych, zaś w przypadku osób młodszych wiązało się z rzadszym podjęciem takiego kroku.
Chęć śmierci spowodowana nie tylko nieuleczalnymi chorobamiNaukowcy mówią, że poprzednie badania przeprowadzone przez dwie organizacje walczące o prawa do wcześniejszej śmierci wykazały, że 25 proc. osób chcących poddać się wspomaganemu samobójstwu nie zmagało się ze śmiertelną chorobę a jako powód podawały „zmęczenie życiem".
W nowych badaniach, po odczytania aktów zgonu, obliczono, że w grupie wiekowej 25-64 lata najczęstszą przyczyną wspomaganego samobójstwa był nowotwór - u 57 proc. pacjentów. 21 proc. zaś zmagało się z chorobami układu nerwowego. 11 osób podało zaburzenia nastroju, a trzy - inne zaburzenia psychiczne lub behawioralne.
W grupie wiekowej 65-95 lat - 41 proc. podało jako powód raka, 15 proc. - choroby układu krążenia, a 11 proc. - choroby układu nerwowego.
Wyniki badań opublikowano w International Journal of Epidemiology.