28-10-2011
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Lustereczko powiedz przecie...Stanie przed lustrem i ćwiczenie kwestii - referatu, wystąpienia, etc. - jest bardzo pomocne. Można zwrócić uwagę na mimikę i gestykulację oceniając i korygując je na bieżąco. To pozwoli utworzyć obraz mentalny swojej aktywności podczas mówienia i przywołanie go podczas realnych wystąpień, co zwiększy poczucie pewności siebie.
Krok po krokuNie warto się rzucać od razu na głęboką wodę, tj. kreować społecznie bardzo trudne sytuacje. Nie od razu Kraków zbudowano, biegłość wymaga treningu. Warto ćwiczyć schematy postępowania najpierw w najbardziej komfortowym środowisku, tj. w towarzystwie lustra, potem sytuacji nieco bardziej wymagającej, np. w kawiarni, a następnie w trudnych okolicznościach, np. podczas publicznej przemowy.
Czas próbySą mężczyźni, którzy bez wahania podchodzą do najbardziej atrakcyjnych kobiet proponując im kawę czy drinka. Skąd ta pewność siebie? Jedną z tajemnic jest świadomość, że w dziewięciu na dziesięć przypadków zostanie się odrzuconym. Niemniej jednak perspektywa udanego „podrywu" zachęca do działania.
Warto przypomnieć sobie zasadę 9:1, nim przedsięweźmie się trudne zadania. To pozwoli nie oczekiwać „cudów" i da impuls do działania po porażce.
Nadmierna krytyka szkodziOsoby, które wychowywały się w autorytatywnych rodzinach, często były narażone na surowe oceny swoich działań. W efekcie same siebie zaczęły oceniać pejoratywnie. Poza tym można obserwować pewną tendencję do autokrytyki, bez względu na warunki zewnętrzne. Wielu z nas po porażce wypowiada formułkę: „co ty sobie myślałeś/aś?"
Problem znają szczególnie ci, którzy doświadczają kłopotów z zasypianiem. „jak mogłem/am to powiedzieć?", „byłem/am żenujący/a", etc. Tego rodzaju frazy przychodzą do głowy po dniu, w którym coś się nie udało. A słowa mają moc zniechęcania. Jak z tym walczyć? Można zapisać krytyczne wobec siebie myśli i odczytać je w chwili zadowolenia. Wtedy okażą się banalne i nieadekwatne, zostanie tylko to, nad czym naprawdę warto popracować.
Przemóc nieśmiałośćPsycholodzy polecają pewne sposoby na przezwyciężenie stresu przed publicznym występowaniem. Jednym z najpopularniejszych i najbardziej skutecznych jest wyobrażenie sobie swojej widowni bez ubrania. Taki komiczny obraz zmniejszy presję i osłabi paraliżującą mówców wyniosłość audytorium. Poza tym pomocne jest przypomnienie sobie, że każdy na miejscu referenta myśli sobie „obym dobrze wypadł/a". Mając to na uwadze, kiedy doświadcza się onieśmielenia w pracy czy sytuacji towarzyskiej, warto skupić uwagę nie na sobie, ale na pozostałych myśląc o nich jak o ludziach, którzy również obawiają się odrzucenia.