03-07-2017
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Każdy doskonale wie, że bez skupienia uwagi trudno na czas wykonać powierzone zadania. I to właśnie z koncentracją mamy najczęściej problemy, stąd większość porad dotyczy unikania rozkojarzenia. A jednak, czasem warto dać się ponieść dystrakcji - może to być bardziej efektywne niż się powszechnie przypuszcza.
Tak się składa, że wielu fascynujących , poza standardowym biurem czy laboratorium lub w niespodziewanych okolicznościach (bardzo proszę, oto kilka przykładów: dynamit, , radioaktywność, teflon). Jak pisze Shelley H. Carson, autorka książki „Your Creative Brain: Seven Steps to Maximize Imagination, Productivity, and Innovation in Your Life", w pewien sposób rozkojarzenie może być formą uważności (mindfulness), tzn. sprawić, że zauważa się w otoczeniu więcej nowych rzeczy lub te same w innym kontekście.
KreatywnośćDystrakcja to po prostu skupienie uwagi na czymś innym niż zadanie, nad którym pracujemy. Jeśli zdarza się często, przeszkadza w wykonywaniu obowiązków, może być jednak także zaskakująco pożyteczna. A to z tego względu, że sprzyja . Dlaczego tak się dzieje? To proste. Gdy koncentrujemy na czymś, trudno o oryginalność, szybko bowiem zupełnie nieświadomie wykorzystujemy schematy myślowe i podążamy torem wyznaczonym już dawno przez siebie samych lub innych.
Roztargnienie pozwala odejść od tego, nad czym się „biedzimy" i zyskać inną perspektywę. Gdy coś innego przyciąga naszą uwagę, łatwiej wpadamy na niestandardowe pomysły i oryginalnie łączymy znane już idee.
RozwiązaniaDzięki temu, że przydarza nam się roztargnienie, nie tylko jesteśmy w stanie dokonywać nowych odkryć, ale i znaleźć rozwiązanie tego, nad czym pracujemy. Okazuje się, że długie skupienie sprzyja wpadaniu w intelektualne koleiny, które sprawiają, że trudno jest rozwikłać stojący przed nami problem.
Jak wynika z badań uczonych z Carnegie Mellon University regiony mózgu, które odpowiadają za podejmowanie decyzji, nadal są aktywne, gdy świadomy umysł rozprasza się z powodu innego zadania. To dlatego nierzadko zdarza się, że choć spędzamy długie godziny nad wymyśleniem jakiegoś rozwiązania, przychodzi ono do nas, gdy jesteśmy pod prysznicem, czy jedziemy samochodem.
NastrójRutyna może być przygnębiająca, ale uczenie się kontrolowanego roztargniania się może ją skutecznie zmniejszyć.
Uczeni z Carnegie Mellon University odkryli też, że gdy ktoś ulega rozkojarzeniu, jego z depresyjnego może zmieniać się w kierunku bardziej ustabilizowanego. Dzieje się tak dlatego, że skupienie uwagi na czymś innym niż problemy i stresujące sytuacje, pomaga się z nich choć na chwilę wyzwolić.