Strona głównaStyl życiaCzy wciąż da się tanio latać? Nowe zasady przewozu bagażu w popularnych tanich liniach lotniczych

Czy wciąż da się tanio latać? Nowe zasady przewozu bagażu w popularnych tanich liniach lotniczych

1 listopada zmienia się polityka bagażowa w liniach Ryanair i Wizz Air. To kolejne zmiany ogłoszone przez tych przewoźników w przeciągu kilku ostatnich miesięcy. Czy objęcie podstawowych usług dodatkowymi kosztami to jedyna opcja, która pozwoli tanim liniom utrzymać atrakcyjne ceny biletów?
Czy wciąż da się tanio latać? Nowe zasady przewozu bagażu w popularnych tanich liniach lotniczych [Fot. asawinklabma - Fotolia.com]

Czy to na pewno dobra zmiana?

wstrząsnął branżą lotniczą, wprowadzając nowe zasady przewozu bagażu. Teraz robi to po raz kolejny. Węgierski przewoźnik właśnie ogłosił, że pasażerowie mogą zabrać na pokład jedną małą torbę podręczną, nieprzekraczającą wymiarów 40 x 30 x 20 cm. Osoby przyzwyczajone do wygody posiadania walizki pod ręką podczas lotu będą więc musiały zakupić Wizz Priority Pass w cenie od 22 zł do 53 zł. Pierwszeństwo wejścia na pokład umożliwia bowiem wniesienie dodatkowej sztuki bagażu podręcznego o wymiarach 55 x 40 x 23 cm. Alternatywa? Przewoźnik wzbogacił ofertę bagażu rejestrowanego: do istniejących opcji 20- i 32-kilogramów dodał trzecią możliwość: pasażerowie mogą oddać do luku torbę o wadze do 10 kg w cenie od 30 zł do 52 zł. Tym samym dotychczasowy bagaż podręczny będzie zawsze dodatkowo płatny, a podróżni mogą wybrać spośród dwóch opcji: zakupić tańszy Priority Pass, z którym będą mogli zabrać dwie sztuki bagażu do samolotu (i nie czekać po lądowaniu przy taśmie bagażowej!), zyskując jednocześnie szybkie wejście na pokład, lub też mogą oddać walizkę do luku bagażowego i nie martwić się o wymiary torby oraz przewożenie płynów czy kosmetyków.

Ryanair z kolei rezygnuje z opcji, która pozwalała na zabranie dwóch sztuk bagażu podręcznego za darmo. Od pierwszego listopada podróżni będą mogli wziąć ze sobą wyłącznie małą torbę, której wymiary nie przekraczają 40 x 20 x 25 cm. Od teraz każdy, kto chce zabrać na pokład małą walizkę lub plecak, musi wykupić Pierwszeństwo Wejścia (Priority Boarding Pass). Można je kupić przez Internet, gdzie cena zaczyna się od 34 zł (8 euro) lub na lotnisku, gdzie opłata może osiągnąć astronomiczną kwotę w wysokości 108 zł (25 euro). Przewoźnik twierdzi, że dzięki wprowadzonym zmianom zmniejszą się opóźnienia, a pasażerowie odczują poprawę. Pasażerowie? – być może. Ich portfele? – niekoniecznie.

Linia easyJet twierdzi, że na kilkudniową mała walizka na osobę w zupełności wystarczy. Dlatego też przewoźnik pozwala pasażerom zabrać jedną sztukę na pokład za darmo. Osoby, które wcześniej wykupiły udogodnienia takie jak flexi, upfront czy dodatkowa przestrzeń na nogi oraz osoby posiadające kartę easyJet Plus Card, mogą zabrać ze sobą dodatkowy plecak lub torebkę.

Porównując z innymi przewoźnikami, Norwegian Air Shuttle wydaje się być najbardziej hojnym i wyrozumiałym operatorem pod względem liczby bagażu, który można wnieść na pokład samolotu. Polityka skandynawskiego przewoźnika pozwala podróżnym mieć ze sobą dwie sztuki bagażu podręcznego (np. małą walizkę i torebkę) bez żadnych dodatkowych opłat.

Kayak.pl

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych
  • Hospicja.pl
  • EWST.pl
  • Kosciol.pl
  • Oferty pracy