19-08-2018
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Od jakiegoś czasu słyszymy o „epidemii" samotności. Współczesny styl zycia sprzyja rozluźnieniu więzów międzyludzkich i skazuje wiele sędziwych oraz schorowanych osób na izolację. Nawet u młodych i zdrowych ludzi odnotowuje się wysokie poziomy poczucia osamotnienia. Ustalono, że określone elementy stylu życia mogą nasilać lub osłabiać to zjawisko, przykladowo, kiepski sen nasila wrażenie osamotnienia.
Jak wynika z nowych badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, niedobór snu może sprawiać, że ludzie czują się bardziej samotni, a jednocześnie może zaburzać sen. Mamy więc do czynienia z błędnym kołem.
W jednym z badań wzięlo udział 18 młodych osób, które raz dobrze odpoczęły w nocy, a innym razem mieli zaburzony sen. Testy wykazały, że po odpowiednim odpoczynku uczestnicy byli bardziej przyjaźnie nastawieni do innych i towarzyscy. Co więcej, poddano ich funkcjonalnemu obrazowaniu metodą rezonansu magnetycznego (fMRI) i odkryto większą aktywność w obszarze mózgu, który dostrzega zagrożenia, gdy uczestnicy byli pozbawieni snu.
W innym eksperymencie tysiąc osób zostało poproszonych o ocenę zdjęć ludzi, z których część się wyspała, a część nie miała okazji dobrze odpocząć. Uczestnicy opiniowali, czy osoby na fotografiach wyglądały atrakcyjnie. Co nie jest zaskakujące, ci, którzy nie wyspali się, otrzymywali niższe noty w zakresie przyciągania uwagi i zainteresowania ze strony innych. Według uczonych związane z brakiem snu poczucie odizolowania może być przekazywane dalej. Oglądanie zmęczonych, zniechęconych ludzi wywołuje u osób pozytywnie nastawionych wzrost poczcia .
Jak piszą autorzy badań, samotność i izolacja społeczna znacznie zwiększają ryzyko wcześniejszej śmierci i są powiązane z licznymi współistniejącymi chorobami psychicznymi oraz fizycznymi, w tym z . Okazuje się, że niedobór snu skutkuje wycofaniem społecznym i samotnością. Jest to dostrzegane przez innych członków społeczności i potęguje u nich samych poczucie osamotnienia. Brak snu wywołuje więc samonapędzający się cykl odizolowania społecznego oraz wycofania, oceniają uczeni.
Na podstawie: