2013-11-13 22:34 autor odpowiedzi: konto usunięte
2013-11-13 23:14 autor odpowiedzi: Ha1ina
Racja, sówka dobrze prawi - nie karmić na siłę.
U nas poskutkowało "samodzielne" przygotowywanie potraw, tzn. pokrojone już składniki i posmarowany chleb dać maluchowi do "udekorowania". Bałaganu było początkowo co nie miara, ale w trakcie takich przygotowań powstawały nowe bajki (kiedy np. robiliśmy zamek z bagietki ;)) i ogólnie było wesoło. Wiadomo, że nie da się tak codziennie, ale z czasem maluchy zapomniały o kapryszeniu i problem sam zniknął.
2013-11-14 18:07 autor odpowiedzi: gajmar
Potwierdzam, danie dziecku swobody i możliwości wyboru, zachęcanie do samodzielności w trakcie jedzenia, dostarczanie róznych smaków i kolorów (a potem próbowanie, które lepsze) itd. Wprawdzie to niepraktyczne i brudzące ale skuteczne i powodujące uniknięcia traumy związanej z jedzeniem.
2014-01-14 22:36 autor odpowiedzi: mysza50
2014-02-04 18:26 autor odpowiedzi: LECHO
2014-02-04 21:12 autor odpowiedzi: Izabelka.p25
Świetnym pomysłem jest przygotowanie np. kanapeczek i polanie ketchupem uśmieszków, imienia.
Mozna opowiedzieć dziecku bajkę. O małych chłopcu, który nie lubił jeść jedzonka ale polubił. Poczuł zmysł smaku i zaczął delektować się posiłkiem. Poczuł co to jest przyjemność jedzenia i apetyt. Od tej pory dziecko było szcześliwe, najedzone i zdrowe. Ja jako dziecko nie lubiłam jeść, gdy ktos mnie zmuszał do tego np. w porze obiadowej, gdy wszyscy jedli- bardzo przeszkadzało mi to, ze wszyscy jemy. Zamiast na smaku skupiałam się na tym by poprawnie trzymac łyżkę, widelca i była to męczarnia a nie przyjemność jedzenia. Patrzylam przestraszonym wzrokiem na babcie, która swoim wzrokiem mnie lustrowała czy oby nie poplamię obrusa. brrrrr. Moim zdaniem lepiej dać dziecku zjeść w spokoju.
Dodano 2010-11-26 01:52 przez andrzej_a
Do jakiego wieku dawaliście dzieciakom prezenty pod poduszkę? Nie chodzi mi o "w ogóle", bo swoim daję z każdej możliwej okazji i bez okazji ale o ten cały rytuał (pod poduszkę, w buty czy gdzie tam, w każdym razie ściśle tajnie i niespodziankowo). Czy nastolatki nie sa już za duże na takie rzeczy?
Dodano 2015-04-09 08:40 przez krystyna65
Mój wnuk ciągle gra, jak nie na tablecie to na telefonie a jak nie na telefonie to na komputerze. Przyjadą do nas czy co drugoiej córki i jest to samo cały czas chce grać a jak mu się nie włączy gry to jest niegrzeczny. To bardzo mądry chłopak ale zauważyłam, że opuszcza się w nauce i rozmawiałam de...
Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.
REKLAMA
Kuchcik
2012-04-01 13:21
Kuchcik
2011-09-19 00:02