Od dawna wiadomo, że hojność może mieć pozytywny wpływ na osobę, która ją wykazuje, na przykład zwiększyć szczęście, pewność siebie, a nawet zdrowie fizyczne. Na Uniwersytecie Indiana wykazano też, że przekazywanie datków może mieć jeszcze inny potencjalny skutek: może przekładać się na atrakcyjność fizyczną.
- Poeci i filozofowie od wieków sugerowali związek między pięknem moralnym i
fizycznym - zauważa prof. Sara Konrath, współautorka badań. - Badanie potwierdza, że osoby postrzegane jako bardziej atrakcyjne chętniej ofiarowują pieniądze, a ci, którzy tak robią, są postrzegani jako bardziej atrakcyjni - dodaje.
Osoby oceniające atrakcyjność fizyczną nie miały informacji na temat tego, jak często uczestnicy poświęcali coś dla innych. Pozwoliło to określić, czy zachowania altruistyczne i hojność danej osoby są skorelowane z atrakcyjnością fizyczną bez efektu „halo" polegającego na tym, że na oceniających wpływa wiedza o zachowaniach ludzi ocenianych. W przypadku osób starszych wolontariat i
zachowania empatyczne wiązały się z wyższymi wskaźnikami atrakcyjności. Jeśli chodzi o osoby młode, wyżej oceniane są te, które zgłosiły się na wolontariat.
- Jakkolwiek nie możemy w pełni wyjaśnić, dlaczego istnieje związek między poświęcaniem czegoś dla innych a
atrakcyjnością, widzimy niezwykłą spójność pomiędzy badaniami - mówi Femida Hand, współautorka badań. Według Konrath wyniki są szczególnie istotne, ponieważ obalają pogląd, że piękni ludzie są skupieni na sobie i próżni.
Jak zauważa Konrath, ludzie wydają znaczne sumy pieniędzy na produkty i zabiegi kosmetyczne mające na celu poprawę wyglądu, a możliwe, że czynienie dobra pomoże wydobyć na powierzchnię wewnętrzne piękno. - Nasze odkrycia sugerują, że produkty i procedury estetyczne mogą nie być jedynym sposobem na zwiększenie atrakcyjności danej osoby. Bycie
hojnym mogłoby być kolejnym trendem kosmetycznym - podsumowuje Konrath.
Na podstawie: Is being generous the next beauty trend?