Cytat:
Jarosław II
A pod jaką presją strajkową i na czyje życzenie zrobiono taką sieczkę z PKP?. Dlaczego poszczególne regionalne firmy nie pozwoliły na kontrolę wydatków, gdzie idą pieniądze? Wszyscy chcą kawałek kołderki dla siebie.
Z tego, co mi wiadomo UE dawała jakieś wytyczne, a w wyniku ustawy o komercjalizacji i restrukturyzacji PKP powstała PKP S.A.. Miała podzielić majątek PKP, wydzielić spółki jedne do komercjalizacji inne miały być w gestii państwa. Po tej reformie PKP S.A. miała ulec likwidacji.
Jak na razie przez kilka lat powstało chyba więcej bałaganu, zadłużeń i poplątanych zależności, w których zwykły śmiertelnik się gubi, a odnajdują się pracownicy administracyjni spółek. Prawdziwych kolejarzy już coraz mniej.
W 1990 – 340 tys., a w 2010 - 90 tys. osób (tylko) było związanych z PKP.
Według mnie komercjalizacja i restrukturyzacja PKP to był może i dobry pomysł, bo nie wszystkim musi państwo zarządzać bezpośrednio, ale to państwo (ministerstwo) musi czuwać nad wszystkim i tak ustawiać warunki, aby nie dochodziło do bałaganu i niegospodarności.
Tymczasem spółki powstają jak przez pączkowanie, chyba tylko po to by zarządy, coraz to nowe, mogły brać apanaże.Za coraz większy bałagan?
Przewodniczący Komitetu Infrastruktury Gospodarczej w KIG wypowiedział się tak:
"- Można było spełnić wymogi UE, tworząc wyłącznie spółki przewozowe, a infrastrukturę kolejową pozostawiając w PKP."
oraz
"- Najprostszą metodą przeniesienia byłoby rozwiązanie spółek PKP SA i PKP PLK. Wówczas infrastruktura przechodzi automatycznie na własność Skarbu Państwa. Dopiero wtedy można by było stworzyć prawdziwego zarządcę - zaznaczył Józef Marek Kowalczyk. - Jestem za likwidacją nie za 7 lat, ale w ciągu roku - podkreślił."
Czy katastrofy wpłyną na rozjaśnienie sytuacji w kolejnictwie????
Czy celem głównym stanie się wreszcie bhp, czy nadal głównie kasa, czyli "oszczędności" na czym się da?
(Cytaty stąd:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?t=...asc&star t=60)
...