14-03-2008
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Prawo i Sprawiedliwość postanowiło zawalczyć o głosy najbiedniejszych emerytów, przedstawiono projekt ustawy, który przewiduje dodatki dla osób, które pobierają najniższe świadczenia.
Dodatki w wysokości od 200 do 600 zł miałyby być wypłacane z budżetu państwa corocznie i nie ulegałyby opodatkowaniu. Emeryci i renciści otrzymujący mniej niż 800 złotych dostawaliby 600 złotych dodatku, osoby których świadczenie wynosi 800 - 1000 złotych otrzymywaliby 400 złotych, a pobierającym 1000 – 1300 złotych należałoby się 200 złotych dodatku.
Pomysłodawcy chcą, aby z dodatków korzystali nie tylko emeryci z ZU i KRUS, ale także osoby otrzymujące zasiłki przedemerytalne, renty rodzinne, socjalne, itp. Dodatek miałby być wypłacany automatycznie, bez potrzeby składania żadnych wniosków.
„Mamy około 10 mln gospodarstw emerytów i rencistów, 40 proc. z nich pobiera świadczenie poniżej 1000 zł, najniższe świadczenie to około 630 zł”, argumentowała chęć wprowadzenia dodatku posłanka Elżbieta Rafalska.
Sekretarz klubu PiS Małgorzata Sadurska zaapelowała do marszałka Bronisława Komorowskiego o jak najszybsze skierowanie projektu pod obrady.