Strona głównaStyl życiaPięć najdziwniejszych zwyczajów pogrzebowych

Pięć najdziwniejszych zwyczajów pogrzebowych

W każdej kulturze pogrzeb jest obwarowany rozmaitymi rytuałami, których zwykle przestrzega się z wielką pieczołowitością. Pogrzebowa obrzędowość sięga zazwyczaj bardzo zamierzchłych czasów i postrzegana jest jako nienaruszalne sacrum. Wśród ogromnego bogactwa światowych tradycji i praw funeralnych są i takie, które wprawiają nas w osłupienie lub stan grozy. Poniżej pięć zwyczajów tego rodzaju.
Pięć najdziwniejszych zwyczajów pogrzebowych [© Kzenon - Fotolia.com] „Współpochowanie"

W wielu starożytnych kulturach zmarły był czczony poprzez zabicie żony, krewnych lub niewolników i pochowanie ich wraz z nim. Zgon jednego człowieka niósł za sobą tych, którzy od niego zależeli i byli z nim związani. Taki zwyczaj kultywowano w starożytnych Chinach, Egipcie i na Fidżi. Czasami wraz nieboszczykiem do grobu składano jego zwierzęta oraz cenne przedmioty. Ze względu na to ostatnie okradanie grobów było „lukratywnym" zajęciem w czasach starożytnych.

Podobniebny (powietrzny) pochówek


Ten rodzaj polega na pozostawieniu pociętych zwłok wysoko w górach lub gdzieś w pobliżu świątyni po to, by sępy zjadły ciało. W efekcie pozostaje „oczyszczony" szkielet. Tego rodzaju zwyczaj praktykowano w określonych częściach Azji, zwykle w miejscach, gdzie twardy grunt i liczne skały utrudniały zebranie drewna na stos kremacyjny. Co więcej takie pochówki związane były z buddyjskimi wierzeniami, że ciało stanowi jedynie przejściowe miejsce przebywania ludzkiego intelektu.

Sati

W niektórych częściach Indii była to powszechna praktyka, w ramach której wdowy rzucały się na stos pogrzebowy męża, aby wykazać swój i prawdopodobnie zadbać o dobre samopoczucia męża w życiu pozagrobowym. Niektórzy badacze problematyki gender sądzą, zwyczaj ten miał na celu usunięcia osoby, która mogła być obciążeniem finansowym dla społeczności po śmierci męża. Obrzęd jest dziś nielegalny, ale zdarzają się próby jego kultywowania na indyjskich obszarach wiejskich.

Wiszące trumny ludu Bo


Zamieszkały niegdyś (obecnie wymarły) w południowo-zachodnich Chinach lud Bo zawieszał trumny swoich zmarłych nad urwiskiem. Wbijano w stok drewniane słupki, na których umieszczano trumny spuszczając je na dół na linach. Góry były traktowane jako święte miejsce, a co więcej praktyka ta chroniła ciała od padlinożerców.

Pogrzeb morski


Zgodnie z prawem międzynarodowym kapitan każdego statku ma prawo do przeprowadzenia oficjalnego pochówku na morzu. Prawo to sankcjonuje starą tradycję, której kultywowanie wynikało z faktu, że na niewielkiej łodzi nie można było przetrzymywać rozkładającego się ciała. Zwłoki były umieszczane w worku z płótna żaglowego i wrzucano do morza w obecności kapitana i całej załogi.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Hospicja.pl
  • Umierać po ludzku
  • EWST.pl
  • Aktywni 50+
  • Oferty pracy