Przedłużona młodość jest możliwa - trzeba sportu i nauki języka obcego

Jeśli myślisz o emeryturze jak o czasie wyciszenia i rezygnacji z wielu wykonywanych zajęć, zrewiduj te plany. Uczeni z Uniwersytetu w Göteborgu polecają emerytom regularną aktywność fizyczną i wyzwania intelektualne - dzięki temu także po sześćdziesiątce i siedemdziesiątce można liczyć na samopoczucie młodzieniaszka.

Szwedzcy badacze zaobserwowali gwałtowny spadek zdolności poznawczych u osób starszych w latach poprzedzających śmierć. Najpierw osłabieniu ulega szybkość i jakość percepcji (około 15 lat przed śmiercią), a następnie (8 lat przed zgonem) i zdolność mówienia (7 lat). Jak zapewniają jednak uczeni, daje się wpływać na proces . Możemy zrobić sporo, by jesień życia przyjemnym aktywnym czasem - jesteśmy w stanie znacznie spowolnić niekorzystne zmiany związane z upływem czasu.

Podstawowe zasady walki ze starzeniem się są znane: nie można palić , trzeba unikać nadmiaru i ćwiczyć co najmniej 150 minut tygodniowo (jeśli ćwiczenia są o umiarkowanej intensywności). Poza tym przydają się wyzwania intelektualne.

W badaniach wzięło udział 288 osób (urodzonych w latach 1901 - 1902) - stan zdrowia uczestników monitorowano od wieku co najmniej 70 lat aż do śmierci. Ustalono np., że krzyżówki i łamigłówki nie poprawiają zdolności poznawczych, ale pomagają utrzymać ich dotychczasowy poziom. Najlepsza w tym zakresie była gra w szachy - pozwalała intensywnie trenować umysł, ponieważ poprawia koncentrację, rozumowanie i wyobraźnię.

Poza tym dobre efekty dla zdolności umysłowych dawała nauka języka obcego. Najlepiej, jeśli był to egzotyczny język, który wymagał poznania nowych struktur i wymuszał zmianę sposobu wyrażania myśli. Co wiecej, na lepsze możliwości poznawcze mogli liczyć także ci, którzy grali na jakimś instrumencie.

Do tego wszystkiego niezbywalna dla zdrowego starzenia się była regularna . Osoby o dobrej sprawności w najmniejszym stopniu odczuwały efekty upływu czasu.

Wyniki badań opublikowano w magazynie Neurology.