Syria: dramat mieszkańców wschodniej Ghouty. PAH apeluje o pomoc

Walki we wschodniej Ghoucie zintensyfikowały się w drugiej połowie. Od tego dnia prowincja bombardowana jest niemal bez przerwy, co paraliżuje codzienne życie jej mieszkańców. Bomby oraz pociski spadają nie tylko na ulice i domy, ale i na szpitale (według ONZ uszkodzonych zostało co najmniej 7 placówek), szkoły, targi i sklepy. Mieszkańcy cierpią nie tylko od bombardowań, ale i z braku pożywienia i wody.

Życie mieszkańców Ghouty zagrożone jest nie tylko z powodu bombardowań, ale również utrzymującego się od miesięcy braku leków, wody i żywności. Wiele osób jest niedożywionych, pojawiają się także pierwsze doniesienia o przypadkach śmierci z głodu – mówi Janina Ochojska, szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej.

Ludność cywilna cierpi również w wyniku ofensywy wojskowej w północno-zachodniej części Syrii. Walki trwają m.in. w południowej części prowincji Idlib i Aleppo oraz na północy prowincji Hama. Sytuacja zmusiła do ucieczki ponad 200 000 osób zamieszkujących dotychczas te terytoria. Ich znaczna większość przemieściła się w głąb prowincji Idlib, która graniczy z Turcją i jest schronieniem dla ponad miliona uchodźców wewnętrznych z innych części kraju.

Polska Akcja Humanitarna w prowincji Idlib i Hama zapewnia dostęp do wody, żywności i godnych warunków sanitarnych ponad 100 tysiącom ludzi. Przygotowuje się również do udzielenia pomocy potrzebującym we wschodniej Ghoucie: jej skala i skuteczność zależy od środków finansowych, jakie uda się uzbierać w odpowiedzi na kryzys.

Pomóż mieszkańcom Ghuty »