Szczęście w zasięgu ręki - proste sposoby na poprawę nastroju

Poczucie szczęścia to powszechne dążenie, pisał Arystoteles upatrując eudajmonii w rozważaniach teoretycznych. Jednocześnie jednak podkreślał, że trudno nazwać szczęśliwym kogoś, kto zmaga się z chorobami lub niedostatkiem doceniając uwarunkowania zewnętrzne jako nieodzowne elementy poczucia szczęścia. Na wiele rzeczy nie mamy wpływu, ale istnieją dość banalne sposoby na poprawienie sobie nastroju, efekt murowany - zapewniają psycholodzy.

Zadowolenia z życia podnosi jego jakość. Poza tym obniża stres, odczuwanie bólu i zmniejsza ryzyko rozmaitych chorób. Szczęśliwi ludzie dłużej i zdrowiej żyją. Powszechnie znane są standardowe wskazówki mające pomóc w utrzymaniu zdrowia: trzeba zdrowo się dożywiać, ćwiczyć, nie palić i wysypiać. Jak zaś rozwijać pozytywne nastawienie? Oto kilka propozycji.

• Muzyka łagodzi obyczaje

Kojąca muzyka niweluje stres, przynosi spokój i odprężenie. Energetyczne, optymistyczne melodie sprawiają, że chcemy wystukiwać ich rytm i czujemy przypływ animuszu. Relaksująca muzyka to łatwy i bezpieczny sposób na poprawę snu. Pomaga utrzymać umysł i ciało w dobrym zdrowiu i aktywuje obszary mózgu odpowiadające za emocje i pamięć.

Badania wykazały, że muzyka pomaga obniżyć lęk przed zabiegami operacyjnymi, zmniejsza poziom hormonu stresu, kortyzolu, którego nadmiar może zaburzać działanie układu immunologicznego. Ponadto muzyka obniża ciśnienie krwi, może zredukować intensywność bólu stawów i przyspiesza rekonwalescencję po udarze.

Muzyka skutecznie poprawia nastrój, wystarczy nastawić utwór, który kojarzy się z jakimś pozytywnym zdarzeniem z przeszłości, a pojawią się przyjemne wspomnienia wprawiające w dobry humor.

Muzyka pozostaje częścią życia ludzi bez względu na wiek. W jednym z badań przygotowano indywidualne listy utworów wiążące się z przeszłością pacjentów z chorobą Alzheimera. Naukowcy odkryli, że chorzy byli znacznie mniej pobudzeni i niespokojni, gdy słuchali tej muzyki.

Relaks z muzyką powoduje zmiany chemiczne w organizmie, a to oddziałuje na nasze samopoczucie i zachowanie.

• Śmiech to zdrowie

Śmiech wpływa na zmiany fizyczne, które wspomagają funkcjonowanie układu odpornościowego i hormonalnego.

Głośno wyrażana wesołość zapobiega chorobom serca, zwiększa liczbę i aktywność komórek zwalczających chorobę, zmniejsza ból, obniża poziom hormonów związanych ze stresem i aktywuje uwolnienie endorfin, substancji odpowiadających za dobre samopoczucie.
Badania pokazują, że wyrażanie pozytywnych emocji poprzez śmiech wywołuje efekt rozszerzenia naczyń krwionośnych. Regularny śmiech jest dobry dla serca, polecają lekarze.

• Pies najlepszym przyajacielem człowieka

Właściwie może to być również kot, albo inny pupil. Zwierzęta są dobrymi towarzyszami codzienności, ich właściciele cieszą się lepszym zdrowiem i samopoczuciem niż osoby nie posiadające futrzanych przyjaciół.

Zwierzęta mają wpływ zarówno na zdrowie fizyczne, jak i psychiczne. Ich właściciele doświadczają mniejszej ilości stresu, mają niższe ciśnienie krwi oraz niższy poziom cholesterolu i trójglicerydów w porównaniu do osób nie opiekujących się żadnym zwierzęciem.

Psycholodzy przeprowadzili badania, z których wynika, że posiadacze zwierząt są tak silnie emocjonalnie związani ze swoimi czworonogami, jak z członkami rodziny. Aż 97% właścicieli psów i kotów „rozmawia" ze swoimi ulubieńcami. Czują się swobodnie i spokojnie w towarzystwie swoich czworonogów i jest między ludźmi a należącymi do nich zwierzętami pewna nić swoistego porozumienia.

• Moc łona natury

Odprężający efekt wypadu nad jezioro lub wizyty na wsi to nie mit. Betonowa rzeczywistość miasta nie wprawia w tak dobry nastrój, jak morskie fale, zieleń lasów, czy słomiany kolor pól. Nie trzeba jednak wyjeżdżać za miasto, by uzyskać pozytywny efekt, w kompleksach miejskich są parki, obiekty sportowe i inne tego rodzaju miejsca, w których można przyjemnie spędzić czas na świeżym powietrzu.

Badania wykazały, że przebywanie na zewnątrz poprawia nastrój i wzmacnia samoocenę. Uczeni z University of Essex odkryli, że ludzie, którzy podejmują aktywność na świeżym powietrzu, są znacząco mniej agresywni, nastrojeni depresyjnie czy spięci.

Spacery czy jazda na rowerze to rodzaj niskiej intensywności ćwiczeń, które wzmacniają układ krążenia i mogą zmniejszyć ryzyko choroby serca. Poza tym trening wykonywany na zewnątrz często pozwala spalić więcej kalorii niż te same ćwiczenia przeprowadzone w pomieszczeniu.
Jak przekonują badacze z Yale University, jesteśmy ewolucyjnie uformowani tak, że obcowanie z przyrodą do integralny element zdrowia i samopoczucia. Naturalne otoczenie stymuluje umysł, przebywanie na zewnątrz ułatwia zdolność koncentracji, wspomaga pamięć i regeneruje.

• Filantropia popłaca

Jeśli nie finansowo, to zdrowotnie wolontariat jest bardzo opłacalny. Osoby, które poświęcają czas na działalność w organizacjach społecznych lub w inny sposób pomagając ludziom, mają większe poczucie szczęścia i cieszą się lepszym zdrowiem.

Badania wykazały, że poświecenie około 100 godzin w roku (średnio dwie godziny w tygodniu) na działalność wolontariacką przydaje istotnych korzyści zdrowotnych, takich jak niższy poziom stresu, rzadsze doświadczanie nastrojów depresyjnych, zdrowsza waga, lepszy sen i wzmocnienia systemu odpornościowego.