Strona głównaStyl życiaZaczyna się polska Prezydencja w Radzie Unii Europejskiej

Zaczyna się polska Prezydencja w Radzie Unii Europejskiej

1 lipca 2011 roku Polska obejmuje Przewodnictwo w Radzie UE. W tym czasie będzie odpowiedzialna za organizację spotkań UE, nadawała kierunek polityczny Unii, dbała o jej rozwój, integrację oraz bezpieczeństwo.
fot. Prezydent.pl- To naprawdę bardzo ważny i piękny dzień - powiedział prezydent Bronisław Komorowski kilka minut po północy, gdy iluminacja z logotypem polskiej prezydencji rozbłysła na fasadzie Pałacu Prezydenckiego - warto pamiętać, że to jest równo 20 lat od rozwiązania Układu Warszawskiego w 1991 roku, również 1 lipca. A więc mamy za sobą równo 20 lat ważne dla Polski, dobre dla Polski, otwierające dobre perspektywy na przyszłość. Jest z czego się cieszyć, jest z czego być dumnym. Rozpoczęła się prezydencja polska w Radzie Unii Europejskiej. To nasz wielki sukces, wielkie źródło radości - mówił prezydent.

Co sześć miesięcy kolejne państwo członkowskie Unii Europejskiej sprawuje Prezydencję, czyli przewodniczy pracom Rady Unii Europejskiej. W tym czasie państwo sprawujące Prezydencję staje się gospodarzem większości unijnych wydarzeń i gra kluczową rolę na wszystkich polach aktywności Unii Europejskiej.

Przygotowanie i sprawowanie Prezydencji w Radzie UE wiąże się z koniecznością koordynowania kilku tysięcy spotkań, zarówno formalnych (poświęconych omawianiu bieżących spraw), jak i nieformalnych (w celu wymiany poglądów w sprawach długoterminowych), w Brukseli, Luksemburgu oraz kraju Prezydencji, w tym także spotkań na najwyższym szczeblu (Rada Europejska, szczyty z przywódcami państw trzecich). Kluczową rolą Prezydencji jest wypracowywanie porozumień pomiędzy Państwami Członkowskimi szczególnie wtedy, gdy poruszane są kwestie drażliwe i kontrowersyjne.

Innym zadaniem jest reprezentowanie Rady wobec instytucji UE, w szczególności wobec Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego. Zadanie to wymaga przede wszystkim biegłości proceduralnej i merytorycznej, zarówno na szczeblu politycznym, jak i przede wszystkim urzędniczym. Przez pół roku państwo sprawujące Prezydencję prowadzi prace Rady i kształtuje jej relacje z partnerami instytucjonalnymi, przewodniczy spotkaniom roboczym, a także regularnie informuje Parlament Europejski o prowadzonych pracach.

W związku z powołaniem przez Traktat Lizboński stanowiska Wysokiego Przedstawiciela ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa, dotychczasowe kompetencje Prezydencji w zakresie polityki zewnętrznej zostały ograniczone. Unia Europejska zyskała w tym zakresie większą „widoczność” i sprawność, również za pośrednictwem tworzonej Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych.

fot. KPRMWedług założeń programu przedstawionego przez pełnomocnika rządu ds. przygotowania organów administracji rządowej i sprawowania przez RP przewodnictwa w Radzie UE głównym zadaniem polskiej Prezydencji będzie wprowadzenie Unii Europejskiej na tory szybkiego wzrostu gospodarczego i wzmocnienie siły politycznej wspólnoty. Aby ten cel zrealizować, polska prezydencja chce skupić się na trzech podstawowych priorytetach: „Integracji europejskiej jako źródle wzrostu”, „Bezpiecznej Europie” i „Europie korzystającej na otwartości”.

Szczególny nacisk ma zostać położony na dokończenie budowy jednolitego rynku wewnętrznego, tak aby można było w pełni wykorzystać jego potencjał, rozwój usług elektronicznych i wzmocnienie bezpieczeństwa w wielu różnych dziedzinach - od ekonomii, poprzez kwestie obronności po bezpiczeństwo granic. Polska w trakcie prezydencji będzie wspierać unijną politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, która ma służyć wzmocnieniu pozycji UE na arenie międzynarodowej, między innymi poprzez dalsze rozszerzanie Unii i rozwój współpracy z państwami sąsiedzkimi, szczególnie w ramach Partnerstwa Wschodniego. Istotnym celem polskiego przewodnictwa w Radzie UE będzie finalizacja negocjacji akcesyjnych z Chorwacją i podpisanie z nią Traktatu Akcesyjnego a także postęp w negocjacjach akcesyjnych Islandii i kontynuacja negocjacji z Turcją.

Zobacz także

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 14:15:38, 03-07-2011 blond50

    Tez mi przykład : Leszek Miller...to dopiero karierowicz ! Szkoda słow ! Juz miał swoje piec minut i powinien teraz siedziec cicho i nie pluc ...na kogo sie da ! Swoje tata...te dobre przezyłam w "ich" czasie , na ktory nie narzekam! A teraz- kazdemu sie cos nie podoba i kazdy rzad tez sie nie sprawdza....bo naobiecywał i ...tyle ! Nigdy do rzadnej partii nie nalezałam i teraz na stare lata, to tylko słucham tych narzekajacych ! A tak naprawde,to chyba tylko emeryci maja ciezko...i to tez nie wszyscy ! Gdybym....to np ja byla na miejscu naszego premiera i musiała sluchac ...tego wszystkiego złego ...wszystkie " kataklizmy" ..to jego wina- to rzuciłam bym ta "szarpanine" i niech sobie POLACY GENIUSZE !!! sami radza ! Bo krytykowac jest bardzo łatwo !
    ... zobacz więcej
  • 15:08:33, 03-07-2011 wankabor

    Cytat:
    blond50
    Tez mi przykład : Leszek Miller...to dopiero karierowicz ! Szkoda słow ! Juz miał swoje piec minut i powinien teraz siedziec cicho i nie pluc ...na kogo sie da !

    Może byś trochę trzeźwo spojrzał/a na rzeczywistość i nie oceniał/a człowieka na podstawie kłamliwej propagandy Donalda czy Kaczora. Oni już stosowali stalinowskie metody eliminacji przeciwnika politycznego.Przypomnij sobie w jak podły, oszczerczy sposób wyeliminowali Cimoszewicza w wyborach prezydenckich. Przypomnij sobie działalność Kaczora w tworzeniu oszczerczych oskarżeń i prowokacji w stosunku do rożnych ludzi. A śmierć B. Blidy to ukoronowanie jego stalinowskich metod rządzenia.
    A co złego zrobił L. Miller. Poczytaj sobie życiorys Millera. Nie miał roku jak został sam z matką. To człowiek z ludu i dla ludu. Własną ciężką pracą doszedł do sukcesu, a nie jakieś karierowiczostwo. Nienawiść do ludzi sukcesu i prawdziwych Polaków jest tak wielka, że poprzez następną prowokację (zmyśloną aferę Rywina) odsunięto go od władzy.

    Cicho to powinni siedzieć tacy jak Ty i nie pluć na zasłużonych POLAKOW.
    ... zobacz więcej
  • 23:48:06, 03-07-2011 blond50

    Oj przepraszam ! Ja na nikogo nie pluje ! I nie rozumiem dlaczego mam siedziec cicho! Uwazasz sie za taka alfa i omega? Nie uwazasz ,ze kazdy ma swoje zdanie ? Skoro "dalas" mi do przeczytania BLOG MILLERA...co zrobilam...moze to czy tam pluje...poczytasz jeszcze raz ??? Jesli chodzi o Kaczynskiego.. i cała jego bande z wszczepiona wscieklizna.to nie dyskutuje wogole z nikim na ich temat i całej "sprawy" smolenskiej...bo mnie zaraz mdli !
    Jesli chodzi o premiera -to jakos nie "mam szczescia", zeby słyszec o opluwaniu i ordynardym traktowaniu kogo kolwiek...A co złego zrobił Miller...???nie ma ideałow i on tez sie do nich nie zalicza!A jak bylo z Cimoszewiczem...tez dokladnie pamietam !Masz racje co do afery Rywina- siedział...ani wział...ani dal ...ale to jak pamietasz byla robota Michnika !
    Ludzi sukcesu podziwiam...a teraz stawiam na młodych...to ich czas !
    ... zobacz więcej

Strony : 1 2

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • eGospodarka.pl
  • Pola Nadziei
  • Kobiety.net.pl
  • Umierać po ludzku
  • Oferty pracy