29-11-2012
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Naukowcy i ludzie biznesu od dziesięcioleci wiedzą, że niektóre zapachy - sosnowy na Boże Narodzenie czy domowych swieżo upieczonych ciasteczek w domu - mogą zachęcić klientów wprawiając ludzi w nastrój do kupowania.
Eric Spangenberg, dziekan Washington State University College of Business, wraz ze szwajcarskimi uczonymi zbadał, jaka woń jest w najwyższym stopniu komercyjnie inspirująca. Okazuje się, że prosty działa najsilniej.
W Journal of Retailing badacze opisali przebieg ekspozycji setki szwajcarskich kupujących na zapachy proste i złożone. Wpływy w sklepach i wywiady ujawniły znaczącą zwyżkę w sprzedaży, gdy w powietrzu unosił się jakiś nieskomplikowany zapach.
Naukowcy twierdzą, że łatwiej przetwarzany zapach, skłania umysł klienta do skupienia się na .
Przez 18 dni naukowcy obserwowali ponad 400 klientów sklepu z dekoracjami domu w Sankt Gallen wypełniając powietrze prostym zapachem (pomarańczowym), bardziej złożoną wonią (pomarańczowo-bazyliowym z domieszką zielonej herbaty) lub nie stosując żadnego aromatu.
Uczeni zauważyli, że jedna ze stuosobowych grup wydała średnio 20% więcej niż pozostałe kupując po prostu więcej rzeczy. Klienci ci nabywali artykuły przy prostym aromacie.
W serii innych eksperymentów poproszono studentów o rozwiązywanie określonych zadań przy danym zapachu. Uczestnicy rozwiązali więcej zadań i w krótszym czasie, gdy w powietrzu unosił się prosty zapach w porównaniu do sytuacji, w której zastosowano bardziej skomplikowaną woń lub nie użyto żadnego aromatu.
Prosty zapach, jak mówią naukowcy, przyczynił się do płynności w przetwarzaniu informacji potrzebnych do rozwiązania zadań.
Zapach ma znaczenie dla sposobu funkcjonowania mózgu, mimo że często nie mamy tego świadomości. Ważnym jest więc zachowanie lepszej czujności co do atmosfery panującej w sklepach podczas przedświątecznej gorączki zakupów, radzą uczeni.