Chcesz pomóc środowisku? Rzuć palenie!

Uprawa tytoniu w znaczący sposób wpływa też na glebę, bo tytoń zużywa zawarte w ziemi składniki mineralne szybciej niż wiele innych roślin. Aby podtrzymać żyzność gleby, rolnicy mogą korzystać z różnych sposobów jej użyźnienia, jednak należy pamiętać, że 85% światowej produkcji tytoniu przypada na kraje rozwijające się, gdzie hodowcy często nie mogą sobie pozwolić na odpowiednie nawozy; tytoń jest wówczas uprawiany do całkowitego wyjałowienia gleby, a nowe uprawy tworzy się na terenach po wycince lasów.

Odmiennym problemem jest wysoka liczba stosowanych w uprawach tytoniu pestycydów. Wykorzystywane do ochrony upraw środki chemiczne wnikają w wodę i ziemię i szkodzą wszystkim żywym stworzeniom zamieszkującym w okolicy - także ludziom. W kwietniu tego roku pozwano współpracującą z czołowymi przedsiębiorstwami tytoniowymi amerykańską korporację Monsanto o to, że w wyniku stosowania w uprawach zalecanych przez firmę środków chemicznych, nagle w rodzinach farmerów pojawiły się ogromne problemy związane z przebiegiem ciąży i rozwojem płodu. W 55-stronicowym dokumencie złożonym w sądzie stwierdzono, że rekomendowane substancje chemiczne istotnie przyczyniły się do występowania mózgowego porażenia dziecięcego, epilepsji, rozszczepu kręgosłupa, wrodzonych chorób serca, syndromu Downa, brakujących palców i ślepoty dzieci.

Do kosztów palenia tytoniu należy doliczyć także koszt produkcji lekarstw i kuracji osób, które zachorowały, ponieważ paliły papierosy lub przebywały w otoczeniu osób, które palą. Wyniki Globalnego Sondażu dot. Używania Tytoniu Przez Osoby Dorosłe (Global Adult Tobacco Survey) wskazują, że w 2009 r. w Polsce 36,9% mężczyzn i 24,4% kobiet paliło tytoń, a samo jest główną przyczyną przedwczesnych zgonów wśród osób dorosłych w naszym kraju.