22-07-2009
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Łódzcy policjanci zatrzymali mężczyznę, który na jednym z łódzkich targowisk bez zezwolenia handlował lekami. Domorosły aptekarz kupował leki w aptece za pomocą sfałszowanych recept, a następnie sprzedawał na targowisku. Mężczyźnie grozi kara nawet 4 lat więzienia.
Wczoraj, 21 lipca, w godzinach porannych, policjanci weszli do jednego mieszkań przy Alei Kościuszki w Łodzi. Zastali tam dwóch mężczyzn - ojca i syna. Z informacji, jakie posiadali stróże prawa wynikało, że 58-letni mężczyzna trudni się handlem lekami, nie posiadając jednak zezwolenia na obrót farmaceutykami. Przypuszczenia policjantów potwierdziły się. W mieszkaniu znaleziono dużą ilość leków.
58-letni "aptekarz-amator" był już w przeszłości karany za podobne przestępstwo. Policjantom wyjaśnił, że kupował leki w aptece za pomocą sfałszowanych recept, a następnie sprzedawał na jednym z łódzkich targowisk.
Domorosłemu "aptekarzowi" grozi kara do 4 lat więzienia.