Nasza mowa to główny sposób komunikowania się z innymi, więc choć na co dzień nie doceniamy jej ważności, kiedy z powodu przeciążenia czy choroby nie możemy mówić, widzimy, jak podstawowe znaczenie ma dla codziennego funkcjonowania. Oto, jak dbać o głos.
Codziennie wypowiadamy co najmniej kilka tysięcy
słów - już te dane pokazują, jak bardzo potrzebujemy głosu. Tymczasem właśnie z powodu jego częstego używania, niewłaściwego oddychania, konieczności pośpiechu w wyrażaniu myśli, czy dużej głośności wypowiadania się nierzadko nadwyrężamy
gardło i struny głosowe, a w rezultacie doświadczamy problemów z
mówieniem.
W efekcie wspomnianych czynników możemy odczuwać ból w obrębie aparatu mowy i wkładać większy wysiłek w wypowiadanie słów. Dochodzi do skurczów mięśni szyi i nasz głos może wydawać się nienaturalny, krzykliwy oraz wydawany z trudem.
Jaka jest na to rada? Trzeba nauczyć się mówić tak, aby wystarczało nam powietrza na frazy, które chcemy wypowiedzieć, tzn. lepiej jest zatrzymać się i złapać oddech, by móc mówić dalej niż starać się powiedzieć jak najwięcej na jednym wydechu. Poza tym warto wiedzieć, jak dobrze koordynować ruch przepony z emisją głosu. Wreszcie, nie należy krzyczeć - to też osłabia mowę. Jeśli następuje zaburzenie w zakresie któregoś z tych trzech czynników, głos staje się nieprzyjemny lub odczuwamy zmęczenie mówieniem.
Co więcej, łatwiej i wyraźniej mówimy, kiedy odpowiednio
nawilżamy gardło. Nie bez powodu osobom, które mają wygłaszać referat czy dłuższą przemowę, dostarcza się wody, po prostu podczas mówienia chce się pić.