25-10-2009
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Masz ochotę na węgierską przygodę? Wcale nie musisz wybierać się w podróż do Budapesztu, wybierz się w podróż kulinarną...
Każdy dobrze wie, że podróże kształcą. Dzięki nim można wiele dowiedzieć się o odmiennych obyczajach i kulturze innych państw. Cudownie byłoby jeździć po świecie i zwiedzając nieznane miejsca, poznawać nowe zwyczaje, obrzędy i styl życia, jaki prowadzą inne nacje. Niestety, takie podróże dookoła globu dla wielu z nas są niedościgłym marzeniem, jednak nie znaczy to, że nigdy się ono nie ziści...
Jeżeli należysz do grona ciekawych świata, ale nie masz czasu lub pieniędzy na prawdziwe kontynentalne podboje, zacznij podróżować... kulinarnie. Nie dość, że dowiesz się jakie specjały królują w różnych zakątkach świata to z pewnością, ku zadowoleniu domowników, ożywisz codzienne menu.
Najbardziej charakterystyczna i absolutnie niezastąpiona w kuchni węgierskiej jest papryka - to właśnie ona absolutnie króluje na węgierskich stołach. Jest nawet takie powiedzenie mówiące, że węgierska gospodyni przygotowując posiłek najpierw stawia na stole słoik z papryką i dopiero w drugiej kolejności zastanawia się co do niej dobrać. Dania węgierskie są dość ostre, ale mają dzięki temu jeszcze jedną zaletę, ważną zwłaszcza jesienią i zimą - znakomicie rozgrzewają.
Jednym z najbardziej znanych dań kuchni węgrowskiej jest gulasz. Powinien być przyrządzony z mięsa wołowego, zanurzonego w gęstym, aromatycznym sosie pełnym pomidorów, cebulki, papryki oraz wielu innych przypraw nadających mu iście węgierski smak. Można serwować go z ziemniakami i surówką lub plackami ziemniaczanymi. Przekładając gulaszem dwa duże placki ziemniaczane otrzymamy kolejne popularne, węgierskie danie - placek po węgiersku.