Strona głównaStyl życiaNie tylko meblościanka - drugie życie mebli z PRL-u

Nie tylko meblościanka - drugie życie mebli z PRL-u

Popularność mebli i przedmiotów użytkowych z okresu PRL-u to już nie tylko wyraz nostalgii. Coraz częściej dokonuje się prób rehabilitacji ówczesnego designu. Wrocławscy projektanci zafascynowani stylem vintage stworzyli projekt REforma, który ma na celu przywrócenie do życia starych mebli. A meblościanki, obite tkaniną fotele czy nawet stare odbiorniki radiowe i telewizyjne stają się w wielu wnętrzach głównymi akcentami aranżacyjnymi.
Nostalgia za czasami już kilka lat temu przerodziła się w modę na gadżety i sprzęty z tamtych czasów. Powstają także bary i restauracje serwujące wodę z syfonu i typowe dla tamtych czasów przekąski, zaś w sklepach internetowych jest sprzedawana odzież z ortalionu i buty typu Relax. Nie inaczej dzieje się z designem i myślą projektową, który według wielu zasługuje na rehabilitację w oczach współczesnych.

Twórcy projektu REforma, zniechęcenistylem współczesnych wnętrz, kreowanym przez kulturę masową i korporacyjne sieci meblarskie, zdecydowali się na przywracanie do życia autentycznych mebli z lat 60-tych, nie ograniczając się jednak tylko do tego okresu.

fot. REforma- Zaczęło się od pary foteli, które znaleźliśmy na Allegro. Właśnie byliśmy na etapie meblowania własnego mieszkania i potrzebowaliśmy zestawu wypoczynkowego. Jesteśmy zawodowo związani z projektowaniem i mamy świra na punkcie każdego mebla czy elementu wyposażenia, który kupujemy dla siebie, a znalezienie fajnych foteli w rozsądnej cenie graniczy w naszym kraju z cudem. Po odnowieniu okazało się, że fotele są przepiękne i z miejsca się w nich zakochaliśmy. I od razu pomyśleliśmy sobie: czemu nie poszukać więcej takich foteli, poddawać je renowacji i sprzedawać – wyjaśnia Michał Świtalski.

Każdy mebel wykonywany przez zespół projektu REforma sygnowany jest indywidualnym numerem i stanowi niepowtarzalny egzemplarz. Celem twórców inicjatywy jest nie tylko tchnięcie nowego życia w podniszczone meble zalegające na polskich strychach, ale i rehabilitacja polskiego designu czasów PRL-u, który był nie tylko oryginalny, ale także cechował się wysoką jakością i ergonomią.

- Odnajdujemy i przywracamy do życia klasyczne, dizajnerskie meble. Ale nasza działalność ma też drugie dno. Staramy się uświadomić ludziom, że nasze krajowe wzornictwo nie ustępuje zachodniemu, nawet biorąc pod uwagę takie ikony jak Vitra. Polscy projektanci okresu powojennego robili naprawdę świetne projekty, których część realizowano na masową skalę i tak dobry dizajn zagościł w mieszkaniach naszych rodziców i dziadków. Teraz w dobie mody na wnętrza retro, praktycznie każdy może sięgnąć po ten bogaty zbiór mebli i ozdobić swoje cztery kąty rodzynkiem rodem z PRL. Mamy komórkę badawczą, która prowadzi research na temat wzornictwa między- i powojennego w Polsce i na świecie. Codziennie znajdujemy coś ciekawego, jak na przykład kolekcja plecionych mebli Władysława Wołkowskiego, zwanego Michałem Aniołem od wikliny – dodaje Michał Świtalski.

Również inni specjaliści od designu twierdzą, że pomysłowa adaptacja reliktów minionej epoki może odbyć się z korzyścią dla naszego domu:

- Projektanci z okresu PRL byli zmuszeni do szukania rozwiązań, pozwalających im na obejście braków w materiałach czy technologii, którą mieli do dyspozycji. Paradoksalnie, przełożyło się to na kreatywność projektów, z których część można z powodzeniem wpasować w projekt współczesnego wnętrza. Mamy tendencję do mieszania trendów, współczesny design idzie albo w stronę minimalizmu, albo łączy dotychczasowe nurty. Zawsze zaskakują autentyki - działające radio Unitra czy butelka po wodzie kolońskiej „Prastara" postawiona w łazience z pewnością zwrócą uwagę naszych gości - komentuje Jacek Pacholczyk z portalu Dom.eu.

W zestawieniu z aktualnymi cenami dobrych jakościowo mebli warto zastanowić się nad odnowieniem zalegających w wielu domach prawdziwych perełek z . Zdecydowanie opłaci się to bardziej niż inwestowanie w niezbyt ciekawe wzorniczo meble masowej produkcji, które po roku lub dwóch najczęściej nadają się do wymiany. Kwestia ekonomiczna to jednak tylko jedna strona medalu. Meble z tamtego okresu są nie tylko solidniejsze, ale także o wiele bardziej stylowe od wielu dzisiejszych produktów. Projekt REforma to inicjatywa skierowana do osób, które cenią sobie nie tylko jakość kupowanych produktów, ale także ich oryginalność i ciekawy design.

 
Strony : 1 2

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 14:19:29, 04-11-2012 ina

    Ten fotel na zdjęciu to bardzo fajny,wygodny fotel.Miło go wspominam i liczę na wznowioną ich produkcję.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Hospicja.pl
  • Aktywni 50+
  • Pola Nadziei
  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Oferty pracy