Pożary: ponad 2 miliardy ludzi jest narażonych na zanieczyszczenia powietrza

Australijscy eksperci podkreślają dotkliwość i skalę zanieczyszczeń powietrza spowodowanych pożarami - mają one nasilony wpływ na światową populację i są powiązane ze zwiększonym ryzykiem dla zdrowia publicznego. Narażenie na zanieczyszczenie powietrza spowodowane pożarami daje wiele niekorzystnych efektów dla zdrowia, w tym skutkuje zwiększoną śmiertelnością i zachorowalnością na różne choroby oraz pogorszeniem problemów krążeniowo-oddechowych i .

Oszacowano dzienne na świecie w wyniku wszystkich pożarów w latach 2000-2019. Ustalono, że 2,18 miliarda ludzi przez co najmniej jeden dzień było narażonych na znaczne zanieczyszczenie powietrza przez pożary każdego roku, przy czym każda osoba na świecie jest narażona średnio przez 9,9 dni zanieczyszczenia w roku, co oznacza wzrost o 2,1 proc. w ciągu ostatniej dekady. Ustalono również, że poziomy narażenia w krajach o niskich dochodach były około czterokrotnie wyższe niż w krajach bogatych.

Jak odkryto, poziom narażenia na pył PM2,5 był szczególnie wysoki w Afryce Środkowej, Azji Południowo-Wschodniej, Ameryce Południowej i na Syberii. Odnotowano też większe ilości ozonu powstającego w wyniku .

Niedawne zanieczyszczenie spowodowane pożarami w Kanadzie, które rozprzestrzeniły dym w Ameryce Północnej, uwydatniło nasilenie dotkliwości i częstotliwości pożarów spowodowanych zmianami klimatycznymi. Jak zaznaczają eksperci, dotychczas nie analizowano dalekosiężnych skutków wzrostu liczby pożarów na całym świecie, a często dotykają one odległych obszarów, gdzie istnieje niewiele stacji monitorowania jakości powietrza lub nie ma ich wcale. Co więcej, w wielu biednych krajach w ogóle nie monitoruje się jakości powietrza, nawet na obszarach miejskich.

- Narażenie na zanieczyszczenie powietrza spowodowane dymem z pożarów przemieszczającym się przez setki, a czasem nawet tysiące kilometrów, może mieć wpływ na znacznie większe populacje i powodować nasilone ryzyko dla zdrowia publicznego - stwierdza prof. Yuming Guo z Monash University w Melbourne.