RPO w obronie kobiet - spikerek

Skąd taka decyzja? Kierownictwo radia twierdzi, że męskie głosy są bardziej wiarygodne i lepiej brzmią, więc panie będą czytać wiadomości tylko w serwisach popołudniowych i wieczornych. Janusz Kochanowski podkreśla, że takie argumenty są absolutnie nie do przyjęcia i stanowią traktowanie dyskryminacyjne ze względu na płeć.

Po ogłoszeniu decyzji kierownictwa dziennikarki próbowały interweniować u swoich przełożonych, ale ich starania nie przyniosły efektu. W ocenie RPO pomysł szefów Programu I narusza art. 32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej mówiący o tym, że wszyscy są równi wobec prawa i nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym i gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. J. Kochanowski pisze także, że budzi on „istotne wątpliwości z punktu widzenia przepisu art. 33 Konstytucji stanowiącego o równej pozycji kobiet i mężczyzn w polskim porządku prawnym".