Strona głównaStyl życiaSeniorzy za kierownicą - zalecana ostrożność

Seniorzy za kierownicą - zalecana ostrożność

Posiadanie prawa jazdy nie tylko ułatwia życie, wielu osobom możliwość samodzielnego prowadzenia samochodu daje poczucie wolności i niezależności. Niestety, w przypadku osób w zaawansowanym wieku, samodzielne prowadzenie auta może stwarzać liczne niebezpieczeństwa.
Chociaż wiele osób nie wyobraża sobie życia bez posiadania własnego samochodu, nie wszyscy powinni być kierowcami. Nad rezygnacją z prowadzenia samochodu zastanowić powinni się starsi ludzie mający problemy z koncentracją i wzrokiem.

Badania przeprowadzone w Kanadzie wykazały, iż liczba wypadków drogowych z udziałem osób po 56 roku życia jest trzykrotnie wyższa niż w grupie wiekowej 36-65 lat. W Stanach Zjednoczonych pomiędzy 1989 a 1999 ilość wypadków drogowych z udziałem osób po 70-tym roku życia wzrosła o 39%.

Biorąc pod uwagę te statystki rodziny starszych kierowców powinny zwrócić uwagę na stan zdrowia oraz kondycję psychiczna swoich bliskich, w razie potrzeby warto zasięgnąć opinii lekarza.

Marta Wasiak / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 16:17:45, 19-08-2007 Feminka

    a ja w wieku 53 lat zrobilam prawo jazdy i jeżdze dopiero od miesiaca swoim wlasnym samochodem wiec kiedy mam przestac jeździc? mam nadzieje, ze wyjezdze sie do tych 56
    pozdrawiam
  • 16:30:39, 19-08-2007 Karol X

    Dobry komentarz,tylko powinien byc skierowany do tych "kierowcow" w wieku powiedzmy 18-25 lat(nie dotyczy wszystkich),ktorzy gdyby nie podloga w samochodzie,to pewnie pedal gazu wciskaliby do poziomu asfaltu.
  • 16:36:06, 19-08-2007 Anielka

    A ja uważam,ze każdy sam wiekiedy powinien przestac prowadzić/być kierowca/.Ja prawo jazdy posiadam od 21 roku zycia,przestalam prowadzić około 4 lat temu,kiedy zaczełam mieć kłopoty z zachwianiem równowagi /sprawa zwyrodnienia kręgów szyjnych ,uciski,chwilowe niedotlenienia/.Uważalam ,ze moge byc zagrozeniem na drodze i zrezygnowalam z prowadzenia samochodu,nawet rwoerem jeżdże w towarzystwie,poniewaz mam kłopoty przy powracaniu do pozycji na wprost .Nie rozumiem ludzi,którzy zdaja sobie sprawe,ze moga zagrażaźć nie tylko sobie ale innym i nadal prowadzą. 5223Najpewniej czuje się na własnych nogach.Pozdrawiam serdecznie.
    ... zobacz więcej
  • 17:29:17, 19-08-2007 jolita

    Feminko - temat jak wobec Was "małolatów" wymaga długiej dyskusji więc narazie pozwól, że okażę radość, że ponownie włączyłaś się do rozmowy...Witaj!
  • 17:33:11, 19-08-2007 Malgorzata 50

    Cytacik:Biorąc pod uwagę te statystki rodziny starszych kierowców powinny zwrócić uwagę na stan zdrowia oraz kondycję psychiczna swoich bliskich, w razie potrzeby warto zasięgnąć opinii lekarza.
    Znaczy się trza was kierowcow powyżej 56 roku zycia najpierw ubezwłasnowolnić.Dziennikarstwo na stronie www.senior .pl -powala mnie nie po raz pierwszy!!!!
  • 17:50:44, 19-08-2007 Feminka

    ja tutaj jestem cały czas! podczytuje ciągle! i chocbym nie wiem jak długo krążyła w sieci to i tak na koniec zawsze zawitam tutaj...
    z pisaniem gorzej..zgadzam sie
    a moze to jest moje miejsce? a jeszcze do konca tego nie wiem?.. czas pokaze..
    pozdrawiam wszystkich serdecznie
  • 18:56:34, 19-08-2007 Malgorzata 50

    Feminko staramy sie jak możemy ,zeby cię zanęcić
  • 07:17:31, 20-08-2007 Ewita

    Prawo jazdy zrobiłam w 1986 roku. Trochę pojeździłam syrenką. Ale mój mąż, samochodziarz zakręcony - z rzadka za kierownicę mnie dopuszczał. Potem był wypadek (autobusowy), długa rehabilitacja i niedowład nóg. Prawo jazdy miałam, ale traktowałam je, jak pamiątkę raczej. A po śmierci Andrzeja, kiedy zostałyśmy z Anią bez możliwości przemieszczania się (no, nie - wózek elektryczny mam) kupiłam sobie mojego melexa i robię użytek z prawka już trzeci rok. Myślałam, że będę musiała się od początku uczyć - oceny odległości, szerokości, odruchów - a nieprawda, tylko trochę poćwiczyć musiałam. Jeżdżę sobie powolutku, moje nogi nadążają więc spokojnie z naciskaniem na pedały (a tego się bałam), no ale jeśli z górki i z wiatrem w plecy wyciągnę 25/godz - to dumna jestem! Kierowca bombowca ze mnie pełną gębą, ha!
    ... zobacz więcej
  • 07:20:52, 20-08-2007 Malgorzata 50

    ale nie trzeba do ciebie zwolywac konsylium rodzinnego czy umysł ci jeszcze pozwala ...przynajmniej
  • 07:26:34, 20-08-2007 Ewita

    ...taką mam nadzieję przynajmniej. Ale wiesz, Małgosiu: każdy wariat uważa, że to on jest normalny a wszyscy wokół chorzy umysłowo

Strony : 1 2 3 4 5 6 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć