20-07-2015
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Stosunek Polaków do udzielania pomocy uchodźcom jest pozytywny, a sprzeciw wobec ich przyjmowania wyraża zdecydowana mniejszość - wynika z sondażu zrealizowanego przez CBOS. Polacy jednak bardziej przychylnie odnoszą się do przyznawania statusu uchodźcy Ukraińcom z terenów zajętych przez prorosyjskich separatystów niż do przyjęcia przez Polskę uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki.
Trzy czwarte Polaków (76%) uważa, że Polska powinna udzielać schronienia osobom prześladowanym w swoich krajach za przekonania i działalność polityczną. Zmniejszył się jednak odsetek ankietowanych popierających nie tylko doraźną pomoc uchodźcom, ale także pozytywnie nastawionych do ich osiedlania się w Polsce (z 27% w roku 2004 do 22% obecnie). Wzrósł natomiast odsetek badanych uważających, że powinno się udzielać azylu do czasu, kiedy będą mogli wrócić do swojego kraju (z 48% do 54%). Mniej więcej co siódmy ankietowany (15%) sprzeciwia się przyjmowaniu uchodźców politycznych.
Badani w większości też a uciekającym z obszarów objętych konfliktami zbrojnymi. W tym przypadku niemal trzy czwarte ankietowanych (72%) opowiada się za udzielaniem im pomocy, tyle że jedynie co siódmy (14%) zgadza się na ich osiedlanie się w Polsce.
"Tak" dla Ukraińców, "nie" dla AfrykańczykówPrawie połowa respondentów (46%) opowiada się za przyznawaniem statusu uchodźcy z terenów zajętych przez prorosyjskich separatystów, starającym się o taką pomoc w Polsce. Więcej niżjedna trzecia (36%) jest jednak przeciwna przyznawaniu statusu uchodźcy Ukraińcom z obszarów objętych konfliktem zbrojnym.
Mniej przychylnie jesteśmy nastawieni do propozycji przyjęcia przez Polskę części uchodźców napływających do południowej Europy. Co trzeci Polak (33%) uważa, że powinniśmy czuć się zobowiązani do dzielenia się w ramach UE ciężarami związanymi z napływem uchodźców do Europy. Jednak większość (53%) jest przeciwna udzieleniu schronienia w Polsce uchodźcom z Bliskiego Wschodu i Afryki. Trzeba zaznaczyć, że badanie przeprowadzone było przed ogłoszeniem propozycji, by Polska przyjęła ponad dwa i pół tysiąca uchodźców przybyłych do UE, ale już po sugestiach Komisji Europejskiej, by nasz kraj przyjął około tysiąca uchodźców, czyli po pierwszych informacjach o pracach nad takim rozwiązaniem.