04-06-2014
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
„Proszę Państwa, 4 czerwca skończył się w Polsce komunizm" - te słowa wypowiedziane przez aktorkę Joannę Szczepkowską 25 lat temu urosły do rangi symbolu. Dziś niemal dokładnie powtórzył je amerykański prezydent, mówiąc "Wybory 4 czerwca początkiem końca komunizmu w Europie".
Lata osiemdziesiąte przyniosły kolejną falę niezadowolenia społecznego, w różnych częściach kraju wybuchały strajki, domagano się legalizacji „Solidarności". Władze musiały pertraktować, doszło do spotkania generała Kiszczaka z Lechem Wałęsą, w czasie obrad X Plenum KC PZPR działacze zaakceptowali koncepcję porozumienia się z "Solidarnością". Od 6 lutego do 5 kwietnia toczyły się obrady Okrągłego Stołu, zmiana ordynacji zaś stanowiła zaś jedno z ich postanowień. Uchwalono wówczas, iż że 65% w Sejmie przypadnie przedstawicielom PZPR, ZSL, SD oraz stronnictw prorządowych, zaś o pozostałe 35% ubiegać się będą mogli kandydaci bezpartyjni. Całkowicie wolny miały być natomiast wybory do Senatu. Frekwencja wyniosła 62%, a wybory zakończyły się sukcesem opozycji - w pierwszej turze do Sejmu dostało się 160 posłów na 161 miejsc oraz 92 senatorów na 100 dostępnych miejsc. Pierwszemu niekomunistycznemu rządowi przewodził .
WspominamyRocznica wyborów 4 czerwca skłania do wspomnień, refleksji i kreowania nowych planów. Każdy chce mieć w tym jakiś udział. Podobnie jak 5 lat temu, znane portale, czasopisma i dzienniki zmieniły swoje logotypy stosując tzw. solidarycę, tj. czcionkę charakterystyczną dla logo NSZZ "Solidarność", albo dodając logotyp "25 lat wolności". Zrobiły to m.in.: "Gazeta Wyborcza", "Rzeczpospolita", "Polska", "Super Express", "Puls Biznesu", kilkanaście tytułów regionalnych, Onet.pl, Wirtualna Polska, Interia.pl, Gazeta.pl.
Ponadto, na wielu kanałach programy przerywane są nie tylko reklamami, ale krótkimi informacjami o rocznicy, przypomnieniami o obchodach oraz wspomnieniami ludzi, którzy byli zaangażowani w jakąś formę działalności opozycyjnej, bądź po prostu oczekiwali zmian i głosowali w przełomowych wyborach. Szeroko relacjonowane są także , w tym spotkanie przywódców państw, z udziałem prezydenta USA .
KontrowersjeJest ich co najmniej kilka i dotyczą różnych poziomów wiedzy na temat opisywanych zdarzeń oraz diametralnie odmiennych opinii co do słuszności (bądź jej braku) przebiegu zmian.
- Polacy nie są jednomyślni w ocenie obrad Okrągłego Stołu. Niektóre środowiska polityczne uważają, że Okrągły Stół był zdradą - porozumieniem między władzami a bardziej uległą częścią opozycji. Zawiedzeni efektami zmian ustrojowych są zdania, że proces dochodzenia do wolności wciąż się toczy, a przed nami kolejne lata przekształceń i rozliczania z przeszłością
- Innym punktem kontrowersyjnym jest fakt, że wielu Polaków nie wie, co świętujemy. Z badań przeprowadzony przez Grupę IQS dla programu „Teraz My" wynika, że zaledwie 24% respondentów umiało poprawnie odpowiedzieć na pytanie o to, co uczcimy 4 czerwca. Wśród innych odpowiedzi pojawiały się: "powstanie pierwszego niekomunistycznego rządu" - tak uważało 15%. badanych, "koniec stanu wojennego" - to odpowiedz 8%.