18-06-2010
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Niemożność wyboru etyki zamiast religii w polskich szkołach łamie Europejską Konwencję Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, orzekł Trybunał w Strasburgu.
Sprawa trafiła do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w 2002 roku. Została złożona przez rodzinę Grzelaków z zachodniej Polski. Twierdzili oni, że ich syn, Mateusz, nie miał możliwości uczestniczenia w lekcjach etyki i był dyskryminowany przez szkołę i innych uczniów z powodu niechęci do uczęszczania na lekcje religii. Ponadto, w czasie zajęć z religii chłopiec nie miał opieki. Rodzice wskazali, ze syn dwukrotnie zmieniał szkołę w związku z opisywaną sytuacją.
Trybunału w Strasburgu orzekł, że Polska naruszyła art. 14 Konwencji, który zakazuje dyskryminacji ze względu na płeć, rasę, kolor skóry, religię, przekonania polityczne i inne, pochodzenie narodowe lub społeczne, przynależność do mniejszości narodowej, majątek, urodzenie, bądź z jakichkolwiek innych przyczyn.
Rodzina Grzelaków żądała odszkodowania w wysokości 150 tysięcy złotych, jednak Trybunał orzekł, że uznanie naruszenia Konwencji powinno być wystarczającą satysfakcją.
Ministerstwo Edukacji Narodowej uważa, że orzeczenie Trybunału spowodowane jest niewłaściwa praktyką w placówkach, nie zaś rozwiązaniami prawnymi. - Stwierdzone naruszenie ma swoje przyczyny w złej praktyce placówek oświatowych, w których naukę pobierał skarżący, a nie w regulacjach prawnych dotyczących nauczania religii i etyki w polskich szkołach - tłumaczy Piotr Paszkowski, rzecznik MSZ.